Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak zwolnił w poniedziałek minister spraw wewnętrznych Suellę Braverman.
Braverman był zagorzałym zwolennikiem Izraela i zrobił wiele, aby chronić brytyjską społeczność żydowską przed narastającym antysemityzmem, dlatego był kilkakrotnie krytykowany.
Minister spraw wewnętrznych został zwolniony po tym, jak oskarżył brytyjską policję w felietonie w „The Times” o „wybieranie” w drodze łagodniejszego traktowania propalestyńskich demonstrantów lewicowych niż ich prawicowych odpowiedników.
W artykule porównał propalestyńskie protesty do protestanckich marszów w Irlandii Północnej, które były minister gabinetu torysów nazwał „całkowicie obraźliwym” i „ignorantem”.
Jego krytycy oskarżyli Bravermana o podważanie niezależności operacyjnej policji i zaufania publicznego.
W zeszłym miesiącu, zaledwie kilka dni po masakrze Hamasu w południowym Izraelu, minister spraw wewnętrznych napisał do szefów policji w Anglii i Walii, że używanie flag palestyńskich i innych symboli propalestyńskich „może być niezgodne z prawem” i może wymagać interwencji policji po Semiccy protestujący wyszli na ulice Londynu, ciesząc się z wiadomości o masakrze dokonanej przez terrorystów Hamasu.
Zdjęcie na okładce: Minister został zastąpiony ze względu na jego poparcie dla Izraela, podczas gdy pół miliona ludzi protestuje w Londynie na rzecz Hamasu
Źródło: X/FriendsofAlAqsa