Do czasochłonnej budowy człowiek z Ormanság zużył 1 600 000 czapek.

Służba ochrony rodziny osady nie mogła uwierzyć własnym oczom, gdy wkroczyła do domu László Bodnára z Vajszló. 40-letni mężczyzna zbudował sięgające sufitu „rzeźby” z ponad 1 600 000 czapek. Zakrętki umieszczono jedna na drugiej bez klejenia – Pécs Aktuál .

László Bodnár mieszka sam w domu w Vajszló, który wkrótce będzie musiał opuścić. Lokalne biuro pomocy rodzinie przybyło, aby pomóc Ci w przeprowadzce.

Kiedy moi koledzy weszli do domu, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Nikt nie wiedział, że budynki sięgają sufitu

István Horváth, burmistrz Vajszló, powiedział Pécs Aktuálnak.

Mężczyzna odebrał czapki z lokalnego pubu w Vajszló. Budowa trwała długo, ale nikt nie wie dokładnie, kiedy.

Zostawił to wszystko swojej wyobraźni, chciał, żeby było pięknie. Budynki są tworami solidnymi, „rzeźbopodobnymi”, pozbawionymi pustych przestrzeni

dodał burmistrz.

László mieszka w domu w bardzo złych warunkach. Ze względu na narosłe zadłużenie budynek został wystawiony na aukcji, dlatego w ciągu kilku dni będziecie musieli go opuścić.

Teraz poprosiłem władze, aby pozwoliły mu pozostać, na wypadek gdyby ktoś odkrył te niesamowite dzieła

- powiedział István Horváth i dodał: niestety posągi na czapkach zostaną wyrzucone z budynku.

Chociaż we wsi nie ma mieszkania komunalnego, starają się zapewnić László nieruchomość, w której będzie mógł odpocząć na zimę.

Będziemy w stanie zapewnić mu nieco lepsze warunki, aby nie stał na ulicy, na której już lecą minusy

– dodał kierownik osady.

Wyróżniony obraz: Pécs Aktualny