Najnowszym tematem krajowej lewicy jest eutanazja, a oblężenie odbywa się w kanałach opozycji i w produktach prasowych.

Na świecie trwa prawdziwe oblężenie pomiędzy Rosyjsko-Ukraińskim, Izraelsko-Palestyńskim, czyli pomiędzy organizacją terrorystyczną Hamas a Izraelem, który został zaatakowany. Ale Węgry również znajdują się w centrum oblężenia, toczy się walka między fałszywymi ideologiami a ochroną wartości chrześcijańskich, zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz.

Lewicowo-liberalna inteligencja i partie są oblężone od wewnątrz, Bruksela i całe zachodnie media atakują z zewnątrz.

Najnowszym tematem krajowej lewicy jest eutanazja, a oblężenie odbywa się w kanałach opozycji i w produktach prasowych.

Temat krążący od dawna w ATV, dotyczący życia i zeznań powolnego pogarszania się stanu zdrowia mężczyzny, którego do parlamentu przywieziono nawet na wózku inwalidzkim. Zwrócił się już do Strasburga z prośbą o zmianę prawa, ponieważ rząd mimo oblężenia podtrzymuje swoje stanowisko, na Węgrzech eutanazja jest niedozwolona. Możemy być pewni, że dopóki ten prawicowy rząd będzie u władzy, nigdy nie będzie na to zgody.

Jest zbyt dużo oblężenia, zbyt duża presja wewnątrz i na zewnątrz, nie tylko w tym przypadku, ale rząd stawia opór. Jako chrześcijanie możemy powiedzieć, że potrzeba wiele modlitw, aby rząd oparł się tej presji.

Do czego się odnoszą? Aby osiągnąć swój cel, jakim jest zmiana prawa, chcą oddziaływać na emocje poprzez odwoływanie się do fałszywego humanizmu. Dlatego do parlamentu trafił mężczyzna na wózku inwalidzkim, który czeka na „godną śmierć”.

Samobójstwo nazywają „godną śmiercią”, którą chcą osiągnąć przy zaangażowaniu lekarzy.

Apelują do „ludzkości”, aby politycy Fideszu udali się do chorego i po ludzku z nim porozmawiali, obiecując spełnić jego życzenia. Odwołują się do „sumienia”, co powinno skłonić ich do ostatecznego powiedzenia „tak” prawu. Powodem powstania prawicowego rządu jest „pro-life”, z którego kpią.

Z chrześcijańskiego punktu widzenia to wszystko jest niemożliwe, gdyż jest to sztuczne zakończenie życia, jak w przypadku aborcji.

Dwie największe zbrodnie naszych czasów to aborcja i eutanazja.

Otrzymaliśmy życie od Boga i człowiek nie może udawać Boga, aby je celowo ugasić. Ci, którzy walczą o liberalizację aborcji i eutanazji, walczą z Bogiem, tylko że w swojej niewierze i fałszywym humanizmie już o tym nie wiedzą. Nazywają to „prawami człowieka”, prawem „mojego ciała, mojego wyboru” i nie mają pojęcia, że ​​walczą z Bogiem, i nie wiedzą, że jest to grzech.

Największym problemem naszych czasów jest to, że nie uznaje się już grzechu, ponieważ owija się go fałszywymi ideologiami i wymyśla nowe słowa i wyrażenia, aby go ukryć.

Wymyślili koncepcję „mowy nienawiści”, która na Zachodzie jest już karana. To, co nie mieści się w fałszywych ideologiach epoki, to mowa nienawiści, za którą grozi kara. Cenzura, zwolnienia z pracy, izolacja, oszczercza działalność mediów, faszyzm. Nasz prawicowy rząd już na tym skorzystał: wydalenie (z Europejskiej Partii Ludowej), wstrzymywanie należnych nam pieniędzy, wymuszenia (może po latach coś spłyną), ataki zachodnich mediów (tylko złe rzeczy mogą się wydarzyć) przeczytaj o nas), różnym etykietom przypisywanym naszemu rządowi i naszemu prawu (dyktator, faszysta, homofob).

Co zresztą wynika z ataku wewnętrznego, gdyż opozycja bardzo umiejętnie etykietuje każde prawo chroniące wartości chrześcijańskie.

Wystarczy wspomnieć, że ustawa o ochronie dzieci została natychmiast nazwana przez tę opozycję ustawą homofobiczną, co rozprzestrzeniło się w zachodniej prasie. Mimo to rząd wytrzymuje oblężenie fałszywej ideologii LGBTQ i propagandy homoseksualnej.

Są one również oblężone poprzez osiedlanie mas migrantów, ale na szczęście rząd również skutecznie zapobiega zagrożeniu islamskiemu.

Dlatego nie grozi nam zagrożenie terroryzmem, dlatego Żydzi mogą tu bezpiecznie żyć i dlatego nie musimy się bać wycinania choinek, jak na Zachodzie, gdzie muszą przeżyć serię ataków. Zaskakujące jest to, co opozycja robi w przypadku ankiet konsultacji ogólnokrajowych, które uwzględniają działania rządu na rzecz ochrony chrześcijan, dla których oczekuje od nas wsparcia.

Ci, którzy popierają eutanazję, fałszywą ideologię LGBTQ, przesiedlanie migrantów, to albo lewicowi liberałowie, albo chrześcijanie z zamazanym wzrokiem.

Bo wśród chrześcijan są też tacy, którzy oblegają rząd z powodu praw chroniących wartości chrześcijańskie. To są liberalni chrześcijanie, którzy bardzo się mylą, a ich wiara jest właściwie wątpliwa, głoszą „inną ewangelię”.

Oblężony zamek na Węgrzech! Pomódlmy się za niego!

„Ale byli wśród ludu fałszywi prorocy, tak samo jak wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzą wśród was niebezpieczne herezje. Przez to wypierają się Pana, który ich odkupił, i sprowadzają na siebie szybką zagładę.” (2 Piotra 2:1)

Katarzyna Pająk

Źródło zdjęcia na okładce: Pixabay.com