Prawie 80 lat temu na łące wmurowano pierwszy kamień węgielny pod budowę, po 80 latach długiego, pełnego nadziei i pracowitego oczekiwania wybudowano kaplicę, o której marzyło tak wiele osób.
Ukończono budowę kaplicy pojednania w Anna-rét w Normafie. W piątek kardynał Péter Erdő, arcybiskup Esztergom-Budapesztu, pobłogosławił miejsce mszy, które zostało zbudowane z datków wiernych i ma zaledwie 30 metrów kwadratowych, ale ma otwierane boki i dlatego nadaje się również do organizowania ceremonii na świeżym powietrzu.
Miklós Soltész, Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odpowiedzialny za stosunki kościelne i etniczne, w swoim pozdrowieniu
nazwał małą kaplicę, która spogląda z dachu Budapesztu i oświetla stolicę kraju, najważniejszy kościół zbudowany w ostatnich latach.
Przypomniał, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat w całym Kotlinie Karpackiej wybudowano ponad dwieście nowych kościołów, m.in. w Páty, Piliscsaba, ale także w regionie Highlands i Transylwanii.
Sekretarz stanu powiedział, że budowa kościoła jest również ważna, ponieważ wiara katolicka ma ogromne znaczenie dla przetrwania narodu.
Piękno przekazanej właśnie kaplicy przekracza wszelkie oczekiwania i zapowiada pokutę w czasach największych niepokojów na świecie – podkreślił sekretarz stanu, dodając, że dlatego rząd udzielił wsparcia na budowę kaplicy.
Miklós Soltész poprosił wiernych o to
„nie patrz na wielkość kaplicy, ale na cud, który właśnie się wydarzył”.
Zoltán Pokorni, XII. burmistrz powiatu Fidesz przypomniał:
prawie 80 lat temu na łące wmurowano pierwszy kamień węgielny pod budowę, po 80 latach długiego, pełnego nadziei i pracowitego oczekiwania wybudowano kaplicę, o której marzyło tak wielu.
Burmistrz Hegyvidék powiedział, że kilka lat temu wraz z kardynałem Péterem Erdő ogłosili konkurs na projekt realizacji kaplicy, po którym „jury złożone z renomowanych członków” wybrało zwycięzcę spośród 60 zgłoszeń architektonicznych. Prace firmy budującej kaplicę nadzorował przedstawiciel archidiecezji i gminy górskiej. Dzwon, którego dźwięk słyszą już słuchacze południowego programu informacyjnego Radia Kossuth, jest darem fundacji pod Kaplicę Pojednania Królowej Świata – powiedział.
Od tego dnia teren ten ponownie nosi nazwę Szent Anna-rét
ogłosił burmistrz.
Pierwotnie kaplicę chcieli wybudować w ramach programu Normafa i choć trudna sytuacja ekonomiczna wywołana wojną rosyjsko-ukraińską spowodowała wiele przeszkód finansowych dla inwestycji, kaplicę nadal budowano przy pomocy datków prywatnych.
Według prezentacji zarządcy okręgu z około pięciuset numerów rachunków zaoferowano łącznie ponad 90 milionów HUF, z czego Zoltán Pokorni jako darowiznę na rzecz parafii reformowanej Debrecen-Bánki, ale – jak powiedział –
największym darczyńcą było małżeństwo lekarzy, które przekazało 30 milionów HUF.
W swojej homilii Péter Erdő mówił o symbolicznej mocy kaplicy: „Jeśli modlimy się w niej i wokół niej ze szczerym sercem, możemy zaufać przebaczającej i opiekuńczej miłości Boga”.
Kardynał przypomniał: objawienia fatimskie nadały ruchowi pokuty szczególny impuls ponad sto lat temu.
Podczas II wojny światowej wiele osób zdało sobie sprawę, że „tajemnica zła działa w morderczych wojnach” i że modlitwa przebłagalna za grzechy ma szczególne znaczenie dla pokoju i zbawienia jednostek i społeczności.
Wiele osób uważało, że na Łące Św. Anny należy zbudować kaplicę pokutną i tam prosić o wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny o zakończenie wojen.
Dodał: Ponieważ teren nie jest własnością kościoła, konieczna była szeroko zakrojona współpraca, aby kaplicę można było wybudować, choć na skromną skalę, ale z wymogami artystycznymi.
„Nie ulegajmy pokusie lenistwa!” – zapytał, nawiązując do wcześniejszych planów znacznie większej budowli – kaplicę zbudowano „tak, kiedy i jak się dało”!
„Dramatyczne trudności naszego obecnego losu, wojna, która niszczy Europę i wojna, która szaleje w Ziemi Świętej, zwracają nasze oczy na Boga, prosimy o Jego miłosierdzie dla naszego ludu i całej ludzkości” – podsumował Péter Erdő jego homilia.
Kaplicę zbudowano według planów Pétera Márkusa i Kristófa Koczki, budynek w stanie zamkniętym może pomieścić maksymalnie 20 osób, otwierając stronę zachodnią 50-100 osób, a większe grupy pielgrzymów, do tysiąca ludzie, mogą utrzymać wokół siebie masę.
Mała leśna kaplica zbudowana w XIX wieku na Szent Anna-rét została zrównana z ziemią po wiecu robotniczym w 1952 roku. Po zmianie reżimu w 1992 r. András Salamin i jego rodzina zbudowali na łące bardzo małą kaplicę.
W pierwszej połowie XX wieku planowano wybudować na Szent Anna-rét kościół jako miejsce odprawiania pokutnej modlitwy o pokój, a w latach czterdziestych XX wieku w wizjach Siostry objęta została także kaplica w Anna-rét Natalia (Mária Kovacsics).
Budowę kaplicy rozpoczęto w 1944 r., jednak wkroczenie wojsk radzieckich, a następnie przejęcie władzy przez komunistów uniemożliwiło jej budowę.
Archidiecezja Esztergomsko-Budapesztańska i XII. powiat ogłosił przetarg w 2018 r. Kaplicę, która pierwotnie planowano zbudować przy wsparciu rządu, ostatecznie zbudowano z datków wiernych w obliczu kryzysu gospodarczego, który nastąpił po wybuchu wojny na Ukrainie.
MTI
Zdjęcie na okładce: Uczestnicy konsekracji Kaplicy Pojednania Anna-rét w Normafie na Szent Anna-rét, 8 grudnia 2023 r. MTI/Zoltan Balogh