Latem wydawało się, że synowi amerykańskiego prezydenta uda się załatwić swoje podejrzane sprawy, ale wygląda na to, że nie uniknie też odpowiedzialności za uchylanie się od płacenia podatków.

Chmury burzowe wciąż nie opadły znad głowy syna prezydenta USA Joe Bidena, Huntera, i wygląda na to, że jeszcze przez jakiś czas nie opadną. W lipcu wydawało się, że 53-letni Hunter Biden uniknął kary więzienia dzięki ugodzie z prokuratorami. Jednak ostatecznie umowa nie została zatwierdzona przez sąd, a Hunter został później oskarżony o naruszenie zasad posiadania broni.

Ponadto niedawno wszczęto przeciwko niemu postępowanie w sprawie uchylania się od płacenia podatków. Poza tym Republikanie i w tym roku nie próżnowali, wszczęli w Kongresie postępowanie w sprawie impeachmentu Joe Bidena, który rzekomo nadużył władzy, prostując karierę syna.

Ale jak syn amerykańskiego prezydenta się tu dostał? Oto spojrzenie na burzliwe sprawy Huntera Bidena.

Tragedie rodzinne

Huntera Bidena od dawna nękają problemy osobiste. Miał zaledwie dwa lata, gdy w grudniu 1972 roku, niecałe sześć tygodni po wyborze jego ojca do Senatu Stanów Zjednoczonych, w jego rodzinny samochód wjechała ciężarówka. W wypadku zginęły jego matka i młodsza siostra Naomi, on miał pękniętą czaszkę, a jego starszy brat Beau miał złamaną nogę.

Jego ojciec jest abstynentem, ale Hunter Biden zaczął pić jako nastolatek i przyznał się do zażywania kokainy na studiach. Kilka razy chodził na rehabilitację. Według „New Yorkera” po śmierci starszego brata Beau w 2015 roku pił w nadmiernych ilościach, czasem wychodził z domu tylko po to, by kupić wódkę.

I choć jego sprawy prywatne nie miały zostać upublicznione, w 2018 roku, dwa miesiące po zakończeniu rehabilitacji, Hunter kupił pistolet.

W formularzu dotyczącym używania broni skłamał, że nie zażywał wówczas narkotyków.

W październiku Biden nie przyznał się do postawionych mu zarzutów, za co grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Właściwy czas, właściwe miejsce 

Po ukończeniu Yale Hunter pracował w holdingu bankowym MBNA America, który został później przejęty przez Bank of America. Bliskie powiązania Joe Bidena z bankiem – jednym z największych pracodawców w Delaware i głównym sponsorem jego kampanii politycznych – przyniosły mu przydomek „senatora MBNA”. „Dziwnym” zbiegiem okoliczności jest to, że kiedy Hunter Biden awansował na stanowisko wiceprezesa wykonawczego,

jego ojciec właśnie uchwalił w Senacie korzystną dla MBNA ustawę o reformie upadłościowej.

Na początku XXI wieku, jeszcze pracując jako konsultant w banku, Hunter Biden otworzył biuro lobbingu w Waszyngtonie.

Według BBC „pozyskał wówczas klientów, których interesy pokrywały się z zleceniami ojca i priorytetami legislacyjnymi”. Wszystko to mimo, że – jak wynika z zeznań duetu ojciec-syn – żaden z nich nie rozmawiał ze sobą na temat lobbingu.

W ostatnich latach dużo mówiło się o zagranicznych interesach Huntera, gdy jego ojciec był wiceprezesem. W 2013 roku został członkiem zarządu-założycielem BHR, chińskiej firmy inwestycyjnej typu private equity, posiadającej 10% udziałów w funduszu. Firma została zarejestrowana w Szanghaju niecałe dwa tygodnie po tym, jak Hunter Biden przyleciał z ojcem z oficjalną podróżą wiceprezydenta do Chin

spotkałem się z dyrektorem generalnym BHR, ale tylko na „kawę”

– a przynajmniej tak twierdził później Hunter. Po odejściu ojca ze stanowiska w 2017 r. Hunter nawiązał współpracę z chińskim magnatem naftowym Ye Jianmingiem przy projekcie gazu ziemnego w Luizjanie. Transakcja nie doszła do skutku po tym, jak Ye został zatrzymany przez władze chińskie pod zarzutem korupcji, a następnie zniknął.

Jeszcze więcej kontrowersji wzbudziły kontakty Huntera Bidena na Ukrainie, gdyż jego ojciec odpowiadał za stosunki amerykańsko-ukraińskie w administracji Obamy. W 2014 roku Hunter dołączył do zarządu największej ukraińskiej firmy energetycznej Buriszma Holdings , gdzie otrzymywał 1,2 mln dolarów (425 mln forintów) rocznie.

Wiktor Sokin, Prokurator Generalny Ukrainy, wszczął śledztwo antykorupcyjne przeciwko Burismie w 2016 r., kiedy

Joe Biden, jako wiceprezydent USA, opowiedział się za zastąpieniem ukraińskiego prokuratora.

Ostatecznie Sokin został zastąpiony przez parlament – ​​według krytyków Bidena został zwolniony, ponieważ prowadził śledztwo w sprawie burizmu. Republikanie twierdzą, że zarówno Joe, jak i Hunter Biden otrzymali od przywódców Burisma 5 milionów dolarów (1,7 miliarda forintów) w zamian za zwolnienie Shokina.

Dwie rzeczy są pewne: śmierć i podatki

7 grudnia tego roku prokuratorzy federalni postawili Hunterowi Bidenowi dziewięć nowych zarzutów.

Z aktu oskarżenia wynika, że ​​w latach 2016–2019 nie zapłacił co najmniej 1,4 mln dolarów podatków.

Trzy przestępstwa i sześć wykroczeń obejmują niezłożenie deklaracji i zapłacenia podatków, fałszywe zeznania podatkowe i uchylanie się od płacenia podatków. Jeśli wyrok zostanie skazany, synowi prezydenta może grozić do 17 lat więzienia.

W 56-stronicowym akcie oskarżenia złożonym w Kalifornii prokuratorzy twierdzą, że wydał pieniądze na narkotyki, dziewczyny na telefon, dziewczyny, luksusowe nieruchomości, egzotyczne samochody, ubrania i inne „osobiste” wydatki, krótko mówiąc, na wszystko oprócz podatków. Jak wynika z aktu oskarżenia, często określał swoje wydatki osobiste jako wydatki służbowe. W związku z oskarżeniami o uchylanie się od płacenia podatków, ponownie na światło dzienne wyszły wspomniane już sprawy biznesowe.

W odpowiedzi na nowe zarzuty stwierdziła to prawniczka Huntera Bidena, Abbe Lowell

gdyby Hunter miał inne nazwisko niż Biden, nie postawionoby mu zarzutów”.

Mandarynka

Wyróżnione zdjęcie: Hunter Biden, syn prezydenta USA (j2), wraz ze swoją prawniczką Abbe Lowell (j) przybywa na rozprawę w sądzie federalnym w Wilmington w stanie Delaware 3 października 2023 r. Hunter Biden oskarżony jest o nielegalne posiadanie nielegalnej broni. MTI/EPA/Michaela Reynoldsa