Gergely Gulyás mówił również o tym, że pierwszeństwo dla samochodów z węgierskimi tablicami rejestracyjnymi jest prawnie obowiązujące na podstawie wcześniejszego precedensu we Włoszech. Odnośnie Ryanaira minister powiedział: tam, gdzie jest konkurent, to na pewno warto z nim podróżować.

Po czwartkowym posiedzeniu rządu w piątek rano odbyła się regularna co dwa tygodnie konferencja prasowa węgierskiego rządu.

Wiadomo: w czwartek podjęto decyzję o przedłużeniu progów cenowych wprowadzonych w związku z kryzysem gospodarczym, który dotknął świat i wynikającą z niego inflacją.

Zgodnie z zapowiedzią Viktora Orbána

  • zamrożenie cen żywności do 1 października 2022 r.,
  • moratorium kredytowe i zamrożenie stóp procentowych do 31 grudnia 2022 r.,
  • rząd przedłuży zamrożenie cen benzyny do 1 października 2022 r.

W odniesieniu do żywności pułap cenowy dotyczy następujących produktów:

  • cukier granulowany (cukier biały),
  • mąka pszenna drobnoziarnista BL 55,
  • rafinowany olej słonecznikowy do smażenia,
  • udziec wieprzowy domowej roboty (w tym z kością, ze skórą, filetowany, siekany, w plasterkach lub mielony, pakowany lub nie, świeży, schłodzony, zamrożony),
  • pierś z kurczaka, grzbiet z kurczaka, grzbiet razem lub oddzielnie ogon i końcówka skrzydła (w tym z kością, ze skórą, filetowane, krojone, w plastrach lub mielone, pakowane lub nie, świeże, schłodzone, zamrożone),
  • mleko krowie poddane obróbce termicznej w bardzo wysokiej temperaturze, o zawartości tłuszczu 2,8% wagowo.

Zgodnie z decyzją cena zarówno benzyny, jak i oleju napędowego za litr pozostanie na poziomie 480 HUF dla samochodów z węgierskimi tablicami rejestracyjnymi.

Po takich antecedensach minister kierujący Kancelarią Premiera Gergely Gulyás i rzeczniczka rządu Alexandra Szentkirályi pojawili się przed kamerami w piątek o godzinie 9:30.

Minister rozpoczął od stwierdzenia, że ​​rząd na posiedzeniu rządu dokonał oceny sytuacji wojennej i gospodarczej: strefa jest również w kryzysie. „Im kraj jest bliżej wojny, tym wyższa jest inflacja, a nasz kraj również musi się z tym zmierzyć” – powiedział.

„Węgry robią, co mogą, by walczyć z inflacją”

– stwierdził, dodając: w związku z tym utrzymanie pułapów cenowych uważa się za uzasadnione.

Gulyás kontynuował, mówiąc, że ograniczenie limitu cen benzyny do samochodów z węgierskimi tablicami rejestracyjnymi to dobry krok, popierany przez ludność, ale nie był to niepodzielny sukces w Brukseli. Powiedział, że otrzymano pismo z Brukseli, aby wycofać środek. W tej sytuacji więcej jest argumentów przemawiających za interwencją niż za uwolnieniem procesów rynkowych. „Ten krok nie szkodzi konkurencji, bo przewoźnicy tankują po normalnych cenach” – argumentował minister, który przywołał precedens z 2006 r. (Włochy kontra Europejski Trybunał), aby udowodnić, że

środek jest również prawomocny.

Gergely Gulyás mówił także o tym, że w piątek w przyszłym tygodniu odbędzie się szczyt UE. Jedność związku jest ważna, ale popieramy tylko te sankcje, które nie szkodzą Europie bardziej niż partia, która ma zostać ukarana – powiedział. Musimy jeszcze wrócić do konsensusu wersalskiego, dalsze ograniczenia w transporcie gazu miałyby bardzo negatywny wpływ na gospodarkę UE – powiedział Gulyás.Potrzebne są zachęty inwestycyjne i obniżki podatków, to jedyny sposób na zabezpieczenie dotychczasowych wyników.

Gulyás stwierdził, że rząd nie popiera wprowadzenia globalnego podatku minimalnego na spotkaniu ministrów finansów UE.

Odnosząc się do unijnego embarga na gaz, powiedział, że nadal wierzą w zdrowy rozsądek, że może to nie tylko powodować trudności dla niektórych krajów europejskich, ale dotykać dużej części zachodnich gospodarek. Nadal nie popierają embarga na gaz.

Minister powiedział: przeciwko Ryanairowi wszczęto postępowanie w sprawie ochrony konsumentów. Transfer dodatkowego zysku musi być zbadany w każdym przypadku i należy podjąć działania przeciwko niemu. Według Gergely'ego Gulyása Ryanair nie pozwala sobie na pubowy styl i zaleca węgierskim podróżnikom, że tam, gdzie jest konkurencja, zdecydowanie warto podróżować z nią. W odpowiedzi na pytanie stwierdził:

zaleca wszystkim, aby skontaktowali się z ochroną konsumentów, nawet jeśli ponoszą dodatkowe koszty.

Potem przyszły pytania dziennikarza. W urzędach nie będzie redukcji - Gulyás zaprzeczył informacjom lewicowej gazety, a informację, że zwolnienia uderzą w sektor humanistyczny nazwał też mistyfikacją.

W odpowiedzi na pytanie Gulyása stwierdził, że dobrym pomysłem jest połączenie wyborów do UE i samorządowych. „Lepiej dla wszystkich, jeśli oba głosowania odbędą się w tym samym czasie” – dodał. Gulyás nie rozumie argumentacji opozycji, według niego w tym przypadku nie dwie kampanie, a tylko jedną należy kontynuować, taniej jest je przeprowadzić. Jest to praktyczne rozwiązanie, a państwo nawet dzięki temu oszczędza pieniądze.

Minister stwierdził, że rząd nadal nie popiera wprowadzenia opłaty kongestyjnej w odpowiedzi na sugestie władz stolicy. Według niego te i podobne antysamochodowe pomysły tylko pogłębiają problemy Budapesztu. Nikomu nie polecałbym udzielania rad, jak żyć – zaznaczył, że pojawiały się też różne sugestie, jak mieszkańcy Budapesztu powinni podróżować po stolicy.

Gulyás wyraźnie zaprzeczył doniesieniom prasowym, że nastąpi znaczna redukcja w urzędach rządowych.

Zaprzeczył też, jakoby w rozmowie w tle minister spraw wewnętrznych Sándor Pintér zasugerował, że w sektorze nauk humanistycznych nie będzie podwyżek, a pracownicy tych sektorów byliby zadowoleni, gdyby płace pozostały na obecnym poziomie. Wyjaśnił: w sumie 30-proc. podwyżkę płac dla nauczycieli można osiągnąć dzięki unijnym dotacjom. Dlatego też byłoby dobrze, gdyby węgierska lewica nie przeszkadzała naszemu krajowi w pozyskiwaniu środków z Unii Europejskiej.

Wyróżniony obraz: Origo/Sándor Csudai