Islamiści maszerowali ulicami stolicy Niemiec, wzywając do utworzenia kalifatu.

Szacuje się, że w weekend w centrum Hamburga ponad 1000 osób demonstrowało na rzecz utworzenia islamskiego kalifatu, a demonstranci wyszli na ulice, ponieważ twierdzili, że media przedstawiają wszystkich muzułmanów mieszkających w Niemczech jako radykalnych islamistów, co ich zdaniem nie obejmuje rzeczywistość.

W centrum miasta rozległy się okrzyki „Allahu Akbar”, demonstranci wzywali do proklamowania kalifatu na swoich molinach.

W ruchu brał także udział następca prawny grupy Hizb ut-Tahrir, Muslim Interaktiv, poprzednia organizacja została zdelegalizowana przez Niemcy w 2003 roku ze względu na jej radykalne poglądy.

Andy Grote, czołowy polityk z Hamburga, ostrzegł na początku tego miesiąca, że ​​Muslim Interaktiv to organizacja zrzeszająca muzułmanów nowego pokolenia, która wykorzystuje media społecznościowe do przekazywania radykalnych przesłaniów muzułmańskiej młodzieży w Niemczech.

Członkowie organizacji edytują wysokiej jakości filmy i tworzą profesjonalne filmy, aby zwiększyć zainteresowanie nimi, aby mogli jak najszerzej rozpowszechniać swoje radykalne przesłania.

Grote przypomniał, że członkowie organizacji próbowali okupować ulice Hamburga już w październiku, a od tego zdarzenia władze podejmują zdecydowane działania przeciwko działaniom islamistów.

Z inicjatywy władz zablokowaliśmy niektóre ich strony w mediach społecznościowych, przeszukaliśmy domy kilku ich członków i wszczęliśmy postępowanie karne” – powiedział Grote.

Polityk przestrzegł, że młodzi muzułmanie mieszkający w Niemczech są w dalszym ciągu podatni na radykalne poglądy. Z badań wynika, że ​​45,8 proc. 15-latków uważa, że ​​islamska teokracja jest najlepszą formą rządów, dwie trzecie z nich uważa, że ​​zasady panujące w Niemczech Koran jest ważniejszy niż prawa.

Mandiner.hu

Zdjęcie na okładce: Demonstracja islamistów w Hamburgu
Źródło: X/Screenshot