Prowojenny prezydent Francji nie rozwija się, wciąż przygotowuje się do wojny światowej i wpadł na kolejny niesamowity pomysł.

Entuzjazm Emmanuela Macrona wobec wojny nie wydaje się słabnąć: tym razem mówił o chęci omówienia użycia francuskich głowic nuklearnych w obliczu rosyjskich zagrożeń. Zdaniem paryskiego przywódcy może to stanowić część „autentycznej europejskiej obrony” – napisało Politico.

Jestem zwolennikiem otwarcia debaty, która powinna dotyczyć obrony przeciwrakietowej, rakiet dalekiego zasięgu, broni nuklearnej dla tych, którzy ją posiadają lub którzy mają amerykańską broń nuklearną na swoim terytorium, powiedział Macron w wywiadzie dla mediów regionalnych.

Dodał: Francja zachowuje swoją specyfikę, ale jest gotowa wnieść większy wkład w obronę Europy.

Połóżmy wszystko na stole i zobaczmy, co naprawdę nas chroni – dodał.

W artykule brukselskiego portalu informacyjnego zauważono, że Francja, posiadająca około trzystu głowic nuklearnych, jest jedyną potęgą nuklearną w Unii Europejskiej.

W ostatnich tygodniach francuski prezydent zajmuje coraz ostrzejsze stanowisko wobec Rosji: w ostatnich miesiącach przywódca Paryża nie wykluczał rozmieszczenia wojsk na Ukrainie.

Nawiasem mówiąc, nie jest to pierwszy raz, kiedy Francja proponuje użycie własnej broni nuklearnej w celu ochrony UE.

Jak wynika z artykułu w Politico, Macron po raz pierwszy zasugerował to jako możliwe posunięcie w 2020 roku, wzywając do strategicznego dialogu na temat roli francuskiego środka odstraszania nuklearnego dla zbiorowego bezpieczeństwa Europy. Paryż następnie powtórzył ofertę w 2022 r.

Na razie Berlin nie przyjął oferty francuskiego prezydenta. Jednak w styczniu szef Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber powiedział brukselskiemu portalowi informacyjnemu, że Europa powinna uwzględnić propozycję Macrona.

naród węgierski

Zdjęcie na okładce: Prezydent Francji Emmanuel Macron
Źródło: MTI/EPA/AFP Pool/John Thys