Wynik wiary, ciężkiej pracy i jedności młodych mieszkańców Kotliny Karpackiej, turniej piłki nożnej nazwany na cześć południowego dzwonu, odbył się w duchu pojednania, gdzie naprawdę obowiązywała zasada, że uczestnictwo nie jest ważne!
Wiara nie ułatwia, ale sprawia, że wszystko staje się możliwe – stwierdził minister obrony narodowej Kristóf Szalay-Bobrovniczky w nagraniu opublikowanym w niedzielę na jego Facebooku.
Stanowisko szefa ministerstwa znajduje się u braci Csaba Böjte Déli harangszó w Transylwanii i minister mówi w nim o tym, że: jeśli wierzymy, że to, co robimy ciężko pracując dla siebie i siebie z dobrymi intencjami, to ma sens i będzie odnieść sukces.
Podkreślił, że przykład Jánosa Hunyadiego uczy nas, że musimy chronić to, co nasze.
„Musimy stanąć w obronie siebie nawet wtedy, gdy wydaje się, że nie ma szans na zwycięstwo i wszystko jest stracone, bo musimy stawić czoła wielkiej sile. Jeśli ludzie odważni i humanitarni podejmą walkę i zaufają Dobremu Panu, zsumują to, co posiadają, siłę, talent, wiedzę i odwagę, to zawsze można wygrać” – podkreślił Minister Obrony Narodowej.
„János Hunyadi i brat brata Csaby, uważny franciszkanin św. János Capistrán, byli w stanie zjednoczyć żyjących tu ludzi w drużynę, armię, aby bronić swojego domu przed zdobywcami. Ich walkę do dziś przypomina się w całej Europie i na całym świecie, gdzie żyją chrześcijanie, poprzez bicie dzwonu wzywającego do modlitwy” – zauważył Kristóf Szalay-Bobrovniczky.
„Tego uczy nas piłka nożna. Pokazuje, że w zawodach mogą brać udział tylko ci, którzy są dobrze przygotowani” – powiedział Kristóf Szalay-Bobrovniczky w filmie nakręconym podczas siedmiogrodzkiej imprezy ruchu Southern Bell Ringing, połączonej z meczami dziecięcej piłki nożnej.