W 2024 r. odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, więc każdy Węgier i każdy Europejczyk będzie mógł powiedzieć Brukseli, w jakim kierunku powinien podążać nasz ukochany kontynent.
Judit Varga podkreśliła: nie możemy być bierni, potrzebne są zmiany.
W ostatnim dniu 2023 roku „można śmiało powiedzieć, że rok za nami nie był łatwy”
powiedział. Przypomniał, że wojna tocząca się obok, kryzys energetyczny w Europie i usankcjonowana inflacja utrudniają nam wszystkim życie, stało się też jasne, że
„w dobie zagrożenia brukselscy biurokraci nie są w stanie stawić czoła globalnym wyzwaniom”.
W wyniku nieskuteczności sankcji i polityki wojennej Unia Europejska skierowała się w stronę recesji, pomimo szalejących w miastach Zachodu demonstracji antyterrorystycznych, Bruksela w dalszym ciągu nawołuje do przyjęcia paktu migracyjnego, co jest równoznaczne z zaproszeniem do Europy na nielegalni imigranci.
Fidesz-KDNP patrzy na rok 2024 z jasnym stanowiskiem: mówimy „nie” wojnie i nielegalnej imigracji – stwierdził polityk Fideszu.
Życzył wszystkim, aby do przyszłego roku podeszli wypoczęci. Dodał, że będą pracować nad tym, aby Węgry w 2024 r
„powrócić na ścieżkę rozwoju i zachować tego przyrzeczenie, wolność naszych decyzji narodowych i suwerenność naszego kraju”.
„Szczęśliwego Nowego Roku, Węgry!” Judit Varga zakończyła swoje przemyślenia.
Wyróżniony obraz: Facebook/Judit Varga