Jego kariera rozciąga się od legalizacji narkotyków po psią imprezę, od przewodnictwa w partii po niszczenie firm, ale teraz ktoś znowu płaci za jego zachcianki.

Péter Juhász powraca. Polityk i znany przedsiębiorca, który zawiódł na każdym stanowisku, znów uszczęśliwia społeczeństwo, a teraz chce przejąć centrum miasta w barwach Partii Psa Dwuogoniastego.

KözösÜgyünk Kft., która wyprodukowała filmy wideo kampanii Juhásza w 2022 r., jest całkowicie zadłużona, a teraz ktoś płaci za dziesiątki nowych filmów i reklam aktywisty.

Péter Juhász pojawił się w krajowym życiu publicznym już w 2002 roku, kiedy założył stowarzyszenie Kendermag, które walczyło o legalizację miękkich narkotyków.

Jednym z jego pamiętnych występów z tego okresu było pojawienie się w sądzie z metrem dzikich konopi.

Po zostaniu aktywistą Juhász próbował także swoich sił w zakładaniu firm i jako biznesmen, ale z marnym skutkiem. PestiSrácok.hu napisał to wcześniej

Juhász był zaangażowany w 12 spółek, z czego 8 zbankrutowało i zostało wchłoniętych...

Następnie ponownie został aktywistą i chciał zbudować karierę polityczną, przyłączając się do antyrządowych protestów po 2010 roku. Został współprzewodniczącym Együtt, założonej przez Gordona Bajnai, pod którego barwami został w 2014 roku wybrany na posła miejskiego w Belváros. Jednak w 2018 roku on i jego partia wypadli tak źle, że w wyborach parlamentarnych nie osiągnęli nawet 1 proc., co doprowadziło do jego rezygnacji i rozwiązania partii. Co więcej, musieli nawet zwrócić do kasy państwa 163 mln dotacji na kampanię.

Choć gazety rozpisywały się o wszelakich nieuporządkowanych sprawach rodzinnych i chaotycznym trybie życia, lewicowa opinia publiczna nadal przedstawiała go jako swoistego bohatera, mimo że jego osiągnięcia polityczne objawiały się głównie w żebraniu o pieniądze od zwolenników i nagłaśnianiu narodowych konfliktów. wakacje.

Juhász powrócił ponownie przed wyborami w 2022 r. i przedstawił dziesiątki swoich nienawistnych treści politycznych.

Z raportu Krajowego Centrum Informacji wynika także, że jego firma również w tym czasie korzystała z tajemniczych dotacji na kampanię.

Pomimo zagranicznego wsparcia bardzo prawdopodobne jest, że KözösÜgyünk Nonprofit Kft. spotka ten sam los, co inne firmy Juhi. Z zeszłorocznego raportu spółki wynika, że ​​pierwszy rok spółka zakończyła stratą na poziomie 105 mln, a w 2022 r. – w drugim roku stratą na poziomie 41 mln. Poza tym spółka ma brutalne zadłużenie kapitałowe, dlatego według nadzorcy spółki jej zadłużenie wynosi 601 proc.

Choć Péter Juhász żąda od wszystkich przejrzystości, sam wciąż nie podał swoich tajemniczych źródeł, mimo że wystarczyło pieniędzy na nakręcenie setek filmów, opłacenie przez jakiś czas 11 pracowników i opłacenie reklam o wartości ponad 60 milionów HUF. Filmy były gotowe, ale widzowie nie chcieli przyjść, a sprawa zmiany rządu też upadła. Następnie Juhász ponownie zniknął.

Działacz zatem poniósł porażkę na każdym stanowisku, a mimo to siatka pseudocywilna wciąż na niego głosuje. Nic tego lepiej nie potwierdza niż fakt, że pomimo upadłości firm, teraz znów produkuje mnóstwo treści wideo na Facebooka i YouTube, których koszty produkcji wciąż ktoś ponosi.

Pytaniem jest oczywiście, kto powierzyłby swoją reprezentację osobie, która poniosła porażkę jako menadżer firmy, działacz, lider partii i polityk.

Pest Boys

Zdjęcie na okładce: Péter Juhász wróci do polityki
Źródło: Facebook/Péter Juhász