Zastanawiam się, czy Bruksela rozważyła uznanie innych przestępstw związanych z prostytucją za działalność dozwoloną.

Minister Sprawiedliwości poinformował w czwartek, że inne przestępstwa związane z prostytucją zostały w Brukseli uznane za działalność dozwoloną i utworzenie więzień. Prawnik konstytucyjny Századvég zwrócił uwagę: dekryminalizacja prostytucji jest kwestią kontrowersyjną, ponieważ nie ma znaczenia, czy dotyczy ona wyłącznie osób uprawiających prostytucję, czy też „przedsiębiorców” działających w branży seksualnej. Rząd węgierski nie popiera tej propozycji UE.

Minister sprawiedliwości Bence Tuzson poinformował niedawno na konferencji prasowej, że podczas nieformalnego spotkania ministrów sprawiedliwości UE w Brukseli przedstawiono propozycje pomocy w przypadku niektórych form prostytucji. Minister ogłosił:

na razie nie ma rozporządzenia UE i sami nie chcemy, aby stało się ono rozporządzeniem Unii Europejskiej.

Według jego słów, ponieważ na Węgrzech promowanie żądzy biznesowej jest przestępstwem, nie może poprzeć propozycji, aby taka działalność nie była przestępstwem, a wręcz była działalnością dozwoloną. Według niektórych twierdzeń przestępczość zorganizowaną można by łatwiej powstrzymać, gdyby promowanie i organizowanie prostytucji było działalnością legalną. Jednak zdecydowanie odrzucamy takie podejście” – stwierdził.

W ostatnim okresie wyszły na jaw przestępstwa na tle seksualnym o znacznej wadze, zwłaszcza popełniane na nieletnich i dzieciach, które wywołały oburzenie wśród społeczeństwa.

- zwrócił uwagę ekspert prawny Századvég. Zdaniem Zoltána Lomniciego Jr. ludzie słusznie oczekują od ustawodawcy w Brukseli skuteczniejszych zmian legislacyjnych także w przypadku tych przestępstw. Uważa, że ​​handel ludźmi na szlakach migracyjnych jest także istotnym problemem z punktu widzenia prostytucji, a

W niektórych krajach Europy Zachodniej prostytucja migracyjna przybiera już coraz poważniejsze rozmiary.

Dodał, że jednym z wysoce kontrowersyjnych praktycznych przykładów dekryminalizacji proponowanej przez Unię jest to, że w dotkniętej Francji prostytucja jest uważana za czyn tolerowany w inny sposób. Według niego poważną porażką brukselskiej polityki zachęcania, liberalizacji i dekryminalizacji jest także fakt, że w Europie Zachodniej od lat rośnie liczba gwałtów zbiorowych i przestępstw związanych z handlem narkotykami w wyniku zachęcanej migracji.

Dekryminalizacja prostytucji jest kwestią kontrowersyjną, zwłaszcza jeśli chodzi o to, czy dekryminalizacji powinny podlegać wyłącznie osoby prostytuujące się, czy „przedsiębiorcy” działający w branży seksualnej.

– zauważył biegły.

Przeciwnicy dekryminalizacji argumentują, że może ona pogorszyć handel ludźmi, ponieważ przynosi ogromne korzyści „szermierzom” i handlarzom, zamieniając ich w „przedsiębiorców”. Interesujące jest zjawisko radykalnej ochrony prawnej, jaką wykazują organizacje pozarządowe, często objawiające się jako organizacje polityczne: kilka organizacji wzywało państwa do dekryminalizacji prostytucji w ramach globalnych wysiłków na rzecz poradzenia sobie z epidemią HIV/AIDS.

Zdaniem Zoltána Lomnici Jr. należy jednak zauważyć, że kategoria europejskiego prawa karnego staje się coraz bardziej akceptowana w oparciu o odpowiednie postanowienia Traktatu o funkcjonowaniu UE (TFUE). Oznacza to jednak ograniczoną władzę karną i zgodnie z zapowiedzią Komisji Europejskiej z 2011 r. krajowe prawo karne „odzwierciedla podstawowe wartości, zwyczaje i wybory danego społeczeństwa” i dlatego jest ściśle powiązane z tożsamością narodową.

Innymi słowy, Unia nie może ingerować w sposób, w jaki państwa członkowskie podejmują decyzje w takich sprawach.

Bence Tuzson poinformował także o propozycji Brukseli, aby w przypadku drobnych przestępstw skazanych nie umieszczano w więzieniach, lecz umieszczano w budynkach mieszkalnych, w których każdy ma oddzielny pokój. Zoltán Lomnici Jr. w odniesieniu do szans reintegracji wynikających z tego środka zauważył:

Podstawową cechą przestępstw jest to, że są one niebezpieczne dla społeczeństwa.

Jeżeli czyn w stanie prawnym został już przez ustawodawcę uznany za niebezpieczny dla społeczeństwa i nielegalny, nie traci on charakteru „niebezpiecznego dla społeczeństwa”. W tej kwestii Bence Tuzson podkreślił, że rząd węgierski również nie popiera tej propozycji, ponieważ kładzie ona nacisk na ochronę ofiar, a nie skazanych.

naród węgierski