Instytut Gallupa opublikował sprzeczne z duchem czasu badanie opinii publicznej na temat poziomu satysfakcji ludzi. Chociaż dane dotyczą populacji Stanów Zjednoczonych, znajdujemy ważne wskaźniki określające, co nas uszczęśliwia.
2-22 stycznia 2024 r. w Instytucie Gallupa. Według sondażu Mood of the Nation przeprowadzonego w latach 2015–2016 47 procent dorosłych mieszkających w Ameryce – czyli mniej niż połowa – odczuwa wysoki stopień satysfakcji ze swojego życia, podaje Axióma na podstawie „Christian Post”.
Liczba ta spadła poniżej 50 procent dopiero po raz trzeci od 1979 r.
Na stronie internetowej Gallupa zauważono, że zadowolenie ludzi znacznie spadło w okresach niepewności gospodarczej. Na przykład w 2011 roku 46 procent było bardzo zadowolonych ze swojego życia, kiedy Ameryka wciąż wychodziła z recesji z lat 2007–2009. Drugą wartość poniżej 50 proc. zmierzono w 2008 r., podczas światowego kryzysu gospodarczego.
Obecnie 31 procent Amerykanów jest raczej zadowolonych, 11 procent jest nieco niezadowolonych, a 9 procent jest bardzo niezadowolonych ze swojego życia. Badanie Mood of the Nation podkreśla również, że większość Amerykanów również nie jest zadowolona z obecnego stanu gospodarki.
Ogółem można stwierdzić, że 78 proc. Amerykanów jest zadowolonych (bardzo lub w pewnym stopniu) ze swojego życia, czyli znacznie poniżej trendu wynoszącego 84 proc. w 1979 r. i niższego od wartości z 2001 r. Co ciekawe, w 2020 roku 90 proc. Amerykanów nadal deklarowało, że jest zadowolonych, co stanowiło rekordową wartość.
Członkowie wielu grup społecznych deklarowali, że są w miarę zadowoleni ze swojego życia, choć prawdą było, że większość była zadowolona tylko z kilku grup. Te grupy to:
ci, którzy co tydzień chodzą do kościoła, małżonkowie, absolwenci uniwersytetów, których roczny dochód gospodarstwa domowego przekracza 100 000 dolarów oraz osoby powyżej 55 roku życia.
Źródło: Aksjomat, Christian Post, 777
Wyróżniony obraz: Pixabay