Protestujący polscy rolnicy rozsypali całą zawartość ośmiu wagonów pociągu wiozącego zboże z Ukrainy do Polski.
Film opublikowany przez konserwatywną francuską gazetę Le Figaro pokazuje tony kukurydzy ułożone na nasypie kolejowym obok zatrzymanego pociągu.
Według ukraińskiego rządu i polskiej policji, w niedzielę 25 lutego polscy rolnicy otworzyli osiem wagonów przewożących kukurydzę z Ukrainy do Polski i rozrzucili ją na nasypie kolejowym.
Incydent wydaje się być „kolejnym epizodem protestów polskich rolników przeciwko importowi ukraińskiej żywności, która ich zdaniem nie spełnia standardów europejskich i jest znacznie tańsza od produktów lokalnych”.
Polscy rolnicy od tygodni protestują przeciwko dostawom zbóż importowanych z Ukrainy.
W gazecie czytamy: Polska jest jednym z największych zwolenników Kijowa od rozpoczęcia rosyjskiej ofensywy w 2022 roku.
Jednak stosunki między obydwoma krajami zostały zatrute przez konflikt handlowy, który toczył się w ostatnich miesiącach. Powodem jest otwarcie przez Brukselę granic Unii Europejskiej dla ukraińskich produktów rolnych – komentuje gazeta opublikowane nagranie.
🇵🇱🇺🇦 | Les agriculteurs polonais protestent, et la policja broni le maïs ukrainien sous embargo qui se déverse des wagons. #AgriculteursEnColere #Pologne #UE #Ukraina #Europa #agriulteurs #Polska #Ukraina #Zelensky #Bruxelles #FarmerProtest #FarmerProtest2024 pic.twitter.com/8bWysna1Oi
— ★ Informacje na żywo bezpośrednio ★ (@infolivedirect) 20 lutego 2024 r.
Polska musi ukarać tych, którzy w ostatni weekend rozsypali tony ukraińskiego zboża w pobliżu granicy obu krajów, powiedział w poniedziałek wicepremier Ukrainy Oleksandr Kubrakow.
„Wszyscy, którzy niszczyli ukraińskie zboże, muszą zostać odnalezieni (…) i ukarani. Leży to w interesie dwóch zaprzyjaźnionych, cywilizowanych państw europejskich” – napisał Kubrakov w serwisie społecznościowym X.
W weekend na terenie polskiego dworca kolejowego podczas zakrojonej na szeroką skalę demonstracji z wagonów transportowych zrzucono i zniszczono 160 ton ukraińskiego zboża.
Polscy rolnicy prowadzą akcje protestacyjne w związku z konkurencją uznawaną za nieuczciwą w związku z napływem ukraińskiego zboża i przepisami Unii Europejskiej dotyczącymi ochrony środowiska, a także blokują polsko-ukraińskie przejścia graniczne i autostrady.
W niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że dla Ukrainy ważne są bliskie stosunki z Polską, ale jednocześnie jest ona gotowa chronić swoje przedsiębiorstwa, które poniosły szkody w związku z zamknięciem granic wywołanym przez polskich protestujących.
Rzecznik ukraińskiej straży granicznej poinformował w poniedziałek, że w poniedziałek blokada graniczna będzie kontynuowana.
MTI
Zdjęcie na okładce: Polscy rolnicy sięgnęli do radykalnych rozwiązań
Źródło: Twitter