Wiele osób zastanawia się, dlaczego niektóre feministki nie stają w obronie Judit Vargi. Nie dziwię się, zdziwiłbym się, gdyby wstali, bo nie jest typowe dla nich wstawanie w obronie ofiar innych orientacji politycznych. Napisane przez Fruzsinę Skrabską.
„Nie chciałam publikować postów w Wielkanoc, więc odpowiadam także teraz na wywiad z Judit Vargą. Judit Varga musiała powiedzieć prawdę, ponieważ opowiadane przez nią historie dokładnie odpowiadają stylowi związku, w którym doszło do przemocy. Nie można kłamać przy takich szczegółach i doświadczeniu. Wiele osób zadaje sobie pytanie, dlaczego tak długo pozostawał w tym związku. Kto to krytykuje, nie zna istoty tych relacji.
Kobieta maltretowana traci pewność siebie i nie może uciec.
A sprawca nadużywa tego i zawsze przysięga zmianę, usypia ofiarę, by ponownie wskoczyć jej na szyję. Bardzo trudno jest wyjść z takich relacji. Ponadto są osobami religijnymi i uważają małżeństwo za zagrożenie życia. Chciał ratować związek, poszli nawet na terapię dla par. Wiele osób pyta dlaczego otoczenie go opuściło. Niestety nie możesz pomóc nikomu poza swoją wolą.
Z wypowiedzi wynikało, że wiele osób doradzało jej rozwód, ale tego nie zrobiła. Z powyższych zależnych powodów.
Oglądanie tej rozmowy było bardzo bolesne, Judit potrzebowała dużo siły, aby to powiedzieć. Wiele osób zadaje sobie także pytanie, dlaczego konieczne było opowiedzenie o tym tak szczegółowo, ale było to konieczne, ponieważ Magyar wszędzie kłamał, że chroni swoją żonę, podczas gdy ją atakuje.
Mam dość węgierskich tekstów. Obraźliwe SMS-y, jak stwierdziła Krisztina Baranyi.
W uśmiechniętym poście sugeruje nawet, że po walce drzwi pozostały zamknięte. Obrzydliwe jest nawiązywanie do ich życia seksualnego w związku z obraźliwym związkiem, to też chce być pokaz siły, a nawet męskie szowinistyczne przechwalanie się.
Wiele osób zastanawia się, dlaczego niektóre feministki tego nie popierają. Nie dziwię się, zdziwiłbym się, gdyby wstali, bo nie jest typowe dla nich wstawanie w obronie ofiar innych orientacji politycznych.
Bardzo szanuję Judit Vargę, mam nadzieję, że może teraz wieść szczęśliwe życie. To już koniec. Nadużycia naprawdę się skończyły.”
Wyróżnione zdjęcie: Péter Török/MH