To wszystko, Feri.

Prezydent Koalicji Demokratycznej podsumował swoje stanowisko w 11 punktach.

Ferenc Gyurcsány, przewodniczący Koalicji Demokratycznej (DK), podsumował swoją reakcję na sobotnią demonstrację i fenomen Pétera Magyara. Wszystko to ani razu nie wspominając nazwiska byłego szefa Centrum Pożyczek Studenckich.

Zdaniem byłego premiera, wyborcy są

• „ci, którzy uważają administrację Orbána za historyczną hańbę, którzy nie negocjowali z nim ani minuty”;

• „ci, którzy zawsze odrzucali aspiracje Fideszu do nieograniczonej dominacji”;

• „ci, którzy uważają za nieludzkie i niedopuszczalne, że rząd Fideszu upokarzał i poniżał wszystkich swoich przeciwników w ich ludzkiej naturze”;

• „ci, którzy postrzegają kradzież jako kradzież, a korupcję jako korupcję, nawet jeśli miałaby ona służyć budowie nowej narodowej klasy średniej”;

• „dla którego Putin jest morderczym tyranem od wielu, wielu lat”;

• tych, którzy wierzą, że Węgry to nasz kraj, Europa to nasz dom, nadzieja na normalność i lepsze życie;

• „ci, którzy ani przez minutę nie służyli reżimowi Orbána, nigdy nie głosowali na Fidesz”;

• „ci, którzy nawołują do pełnej współpracy opozycji sprzeciwiającej się Orbánowi, a nie do jej podziału, a zwłaszcza do zastąpienia”;

• „ci, którzy pośród drobnych sukcesów, ale też ogromnych trudności i porażek, od wielu lat niestrudzenie o to wszystko walczą”;

• „a ci, którzy mimo to nie idą na kompromis z Orbánem, nie zabiegają o przychylność prawicy, która stoi obok siebie i nie odrzuca swoich przekonań dla obietnic chwili”;

• „ci, którzy nie są jeszcze zmęczeni walką i nie powierzają jej wczorajszym przeciwnikom”.

„Należymy do nich” – podsumował Ferenc Gyurcsány.

Republikon: DK jest już zagrożona popularnością nieistniejącej partii Pétera Magyara

W nawiązaniu do jego postu warto podkreślić, że burmistrz Szigetszentmiklós János Nagy przemawiał podczas sobotniej demonstracji Pétera Magyara.

Po swoim przemówieniu w oświadczeniu Koalicji Demokratycznej przypomniał, że János Nagy, „burmistrz Szigetszentmiklós współpracujący z Fideszem”, powiedział podczas wydarzenia, że ​​przedstawiciel Danii Attila Jószai często odwiedza László Kövéra w jego lokalnym domu. Natomiast zdaniem partii opozycji prawda jest taka, że ​​Attila Jószai nigdy nie rozmawiał z László Kövérem. Dlatego partia pozywa János Nagy.

Ferenc Gyurcsány głównym filarem systemu? 

W swoim przemówieniu Péter Magyar podkreślił: „Ferenc Gyurcsány jest filarem i zabezpieczeniem NER”, Viktor Orbán zawsze chce z nim walczyć, bo zawsze może go pokonać. Według Pétera Magyara opozycja wieś-stolica, wschód-zachód, lewica-prawica jest sztucznie utrzymywana, „musimy się z tego wyleczyć, przezwyciężyć turańską klątwę”.

Na koniec należy podkreślić wpis Ágnes Kunhalmi, współprzewodniczącej Węgierskiej Partii Socjalistycznej (MSZP).

Według niego lewicowy socjaldemokrata nie może i nie chce rządu prawicowego, lecz pozostaje po stronie lewicowej, centrolewicowej, po stronie solidarności, sprawiedliwości i radykalnego zmniejszania różnic społecznych.

Ágnes Kunhalmi dodała też, że ze względu na jego politykę „dziel i rządź” zgromadzenie ponad 2,5 miliona wyborców przeciwko Viktorowi Orbánowi nie jest łatwym zadaniem. „Orbán nadal siedzi i pije kawę, ponieważ obóz Fideszu jest nadal zjednoczony i w zasadzie nie ma na niego wpływu to, co się dzieje” – podsumowuje.

Szanuję także tych liberałów, rozczarowanych bezpartyjnych i rozczarowanych prawicowych demokratów, którzy dziś z zainteresowaniem przyglądają się Péterowi Magyarowi. Chciałbym jednak zaznaczyć, że dla mnie jakąkolwiek koalicję w nadchodzących wyborach parlamentarnych można sobie wyobrazić tylko z tymi, którzy dają jasno do zrozumienia: nie chcą współpracować z Fideszem bez Orbána

– powiedział współprzewodniczący MSZP.

Wyróżnione zdjęcie: Zdjęcie: Csaba Karnok / South Magyarország