Po trzydziestu pięciu latach w Sopronie nie ma już lokalnej partii socjalistycznej. Lokalni członkowie MSZP uważają, że krajowe przewodnictwo MSZP poświęca swoją 35-letnią organizację w Sopron, wszystkich jej członków, zawsze zwartą społeczność lewicową, aby rozwiązać wewnętrzne problemy osobiste Párbeszéda, problemy Gergely’ego Karácsony’ego o słabych rękach, osaczonego we własnej partii”.

O ile, jak donoszą prasowe doniesienia, dyrektor partii MSZP, uwikłany w aferę korupcyjną, odpoczywa od zawirowań życia politycznego nad Balatonem, o tyle organizacja partii socjalistycznej Sopron była tak zdenerwowana kierownictwem państwa, że ​​uległa rozwiązaniu , a jej członkowie opuścili formację, podaje Mandiner.

Lokalny prezes MSZP był zdenerwowany

O sprawie poinformował na swoim Facebooku Tamás Széplaki, weteran lokalnego polityka i lider MSZP. Jak stwierdził w swoim żarliwym poście , najpoważniejsza decyzja lokalnej organizacji, która powstała 35 lat temu, została podjęta, ponieważ „dla nas zarówno sposób, jak i treść decyzji podjętej przez krajowe przewodnictwo partii, burmistrza Adrienna Jakála (Párbeszéd) jest nie do przyjęcia, zarówno pod względem ludzkim, jak i politycznym. w sprawie jego kandydatury”.

W Sopronie jeszcze przed poprzednimi wyborami samorządowymi w 2019 r. lokalna lewica skakała sobie do gardeł, ale obecny rozwój sytuacji pogłębia ówczesne spory.

Széplaki nie przebiera w słowach: „Uważamy, że osobowość Adrienn Jakál jest nie do przyjęcia, dlatego nie możemy jej nawet wspierać. Powiedzieliśmy to kilka razy i podjęliśmy w tej sprawie decyzję, o czym wiedziało także kierownictwo kraju. Dla nas lewicowość, moralność, moralność, dane słowo, empatia, solidarność, szacunek dla innych, wiarygodność i autentyczność to najważniejsze podstawowe wartości, zawsze uczestniczyliśmy w lokalnym życiu publicznym w oparciu o te zasady.

Z drugiej strony, jego zdaniem, pod naciskiem Gergely'ego Karácsony'ego, Ágnes Kunhalmi, Imre Komjáthi, Istvána Hillera i wspomnianego już Zsolta Molnára, wbrew woli lokalnej organizacji MSZP, wystawiają na kandydata burmistrz Sopronu.

Nawiasem mówiąc, na prezentacji wspólnego kandydata obecni byli tylko prominentni osobistości z DK i P. Richárd Barabás, współprzewodniczący Párbeszéd, powiedział, że Adrienn Jakál jest „jednym z najbardziej lojalnych polityków” , natomiast wiceprzewodnicząca DK Erzsébet Gy. Németh mówiła o tym, że kandydat agresywnie i świadomy ekologicznie zajmuje się kwestiami ważnymi dla mieszkańców Sopron.

Boże Narodzenie uważane jest za osobę o słabych rękach

Nie tak to widzą lokalni członkowie MSZP. Zdaniem Széplakiego podjęto decyzję niesłuszną i niezgodną z prawem

Krajowe przewodnictwo MSZP poświęca swoją 35-letnią organizację w Sopron, wszystkich jej członków, zawsze zwartą społeczność lewicową, aby rozwiązać wewnętrzne problemy osobiste Párbeszéda, problemy słabej ręki Gergely'ego Karácsony'ego , osaczony we własnej partii.

Kontynuował: „Prezydencja krajowa odmówiła powrotu do operacji przewidzianej w statucie, nawet po naszych wielokrotnych prośbach i sygnałach. Dziś o decyzjach i działaniach tych ludzi decydują jedynie ich własne egzystencjalne reakcje paniki.

Jedyną rzeczą, która pojawia się im przed oczami, jest to, że w następnym cyklu będą mogli w jakiś sposób zarobić na polityce i dlatego przejdą przez wszystko i każdego”.

Odłamani członkowie MSZP stoją po stronie własnego kandydata na burmistrza Endre Sovány’ego i kandydują na jego rzecz.

Jakál Adrienn na naszym zdjęciu otwierającym, źródło: Facebook