Węgierski premier przemawiał w Brukseli na konferencji, której lewicowa administracja miasta starała się ze wszystkich sił zapobiegać.

Wielki międzynarodowy skandal wywołał fakt, że belgijska policja na podstawie wtorkowego zarządzenia zablokowała miejsce konferencji NatCon. Po kilkugodzinnym procesie belgijski sąd oficjalnie uchylił nakaz przerwania konferencji, co pozwoliło na jej kontynuację w środę.

Głównym mówcą w środę będzie premier Viktor Orbán, który rozmawia na konferencji z Yoramem Hazonym. Hazony zauważył, że premier Węgier był już wcześniej przyjmowany w Rzymie.

Hazony powiedział: wcześniej w narodowym ruchu konserwatywnym brakowało przywództwa politycznego. Według niego wiodącą rolę w tej dziedzinie przyjęły Węgry.

Jednocześnie Viktor Orbán wyjaśnił: potrzebny jest kraj odpowiedniej wielkości, aby ktoś mógł faktycznie kierować ruchem politycznym. Według niego nadają się do tego Włochy czy Francja.

„Ważna jest walka o wolność i to czyni nas bardziej aktywnymi”

- Powiedział.

Według Orbána na Zachodzie codziennie panuje ucisk, który przybiera na sile.

„Wymieńmy kierownictwo. Jeżeli dysk jest uszkodzony, należy go wymienić. To nie jest tylko stwierdzenie polityczne, ale fakt”.

- Orbán powiedział o celu wyborów do PE.

Zielona transformacja się nie powiodła, rolnicy mają kłopoty, migracja nie została rozwiązana, pogorszyła się też konkurencyjność – premier wymienił problemy.

Zwycięstwo w Brukseli!

Orbán nie chciał być populistą, ponieważ składał obietnice i ich dotrzymywał. „To nie jest populizm, to jest polityka”.

O końcu komunizmu powiedział: „To był jeden z najlepszych okresów w moim życiu”. Pod koniec lat 80. zostali poddani podobnej presji, jak ta, która wydarzyła się na konferencji.

„Głównym problemem dzisiaj jest wolność.

Ucisk czy wolność? Jak było wczoraj widać, wolność jest zagrożona w Brukseli. Musimy walczyć o wolność, ci, którzy kochają wolność, muszą się zjednoczyć!” On zadeklarował.

O migracji

„Nasza cywilizacja ma korzenie chrześcijańskie. Ci, którzy chcą tu przyjechać, pochodzą z cywilizacji islamskiej”.

„Jako dziadka interesuje mnie, jakim krajem będą Węgry w 2100 roku”.

Według Orbána stawką migracji jest to, jaki rodzaj cywilizacji będzie w Europie. „Życie w cywilizacji chrześcijańskiej jest najlepsze. Dlaczego mielibyśmy się poddać?” Dodał, że islam to także cenna cywilizacja.

„Mieszanie dwóch cywilizacji nie przynosi dobrych rzeczy”.

Dodał: narody mają prawo decydować o migracji.

Migracja polega na tym, że społeczność ma prawo decydować, z kim chce żyć – stwierdził.

To kwestia chrześcijaństwa

Viktor Orbán powiedział: Węgrzy mają kłopoty, na Węgrzech spada religijność. Kościół nie jest silny.

„Bycie chrześcijaninem jest trudne”

– Pokusa niestosowania się do nauk Jezusa jest znacznie większa – dodał.

Państwo może wiele zrobić, aby zachować dziedzictwo kulturowe.

„Nie możemy zmuszać ludzi do wyznawania religii” – stwierdził. „Staramy się wspierać rodziny, aby przekonać młodych ludzi, że rodzina to dobra rzecz” – powiedział, dodając, że powoli rośnie chęć posiadania dzieci.

Ukraina to tylko jeden z protektoratów Zachodu

Mandiner , relacjonując rozmowę , że Yoram Hazony w pewnym momencie zapytał go o to, czy Viktor Orbán jest uważany za najbliższego sojusznika Władimira Putina i co o tym myśli. Zdaniem premiera „sojusznik” to mocne określenie.

Mamy prostą strategię geopolityczną, nie chcemy wspólnej granicy z Rosją. Szanujemy suwerenność i prawa międzynarodowe Ukrainy i uważamy, że rosyjski atak jest sprzeczny z tymi prawami międzynarodowymi. Jednocześnie Ukraina jest dziś tylko protektoratem Zachodu. Powiedział też, że zawsze utrzymywał dobre stosunki gospodarcze z Rosją, z których nie chce rezygnować.

Jednocześnie ta wojna nie jest wojną Węgrów. Zachód natomiast uważa tę wojnę za swoją, ale nie chce umierać.

Na koniec rozmowy wspomniano także o Izraelu, w związku z czym Orbán wskazał, że w Izraelu mieszka 200 tys. Żydów pochodzenia węgierskiego, dlatego nie jest to dla nas wyłącznie kwestia geopolityczna. Jednocześnie w Budapeszcie znajduje się jedna z największych gmin żydowskich w Europie.

Jeszcze przed rozpoczęciem drugiego dnia imprezy Viktor Orbán powiedział dziennikarzom, że zakaz organizacji imprezy, a później jej zezwolenie, to jak pobyt na Węgrzech pod koniec lat 80., kiedy

siły wolności i siły ucisku walczą ze sobą. Cieszymy się, że nadal możemy przemawiać w Brukseli

on dodał. Narodowa Konferencja Konserwatyzmu (NatCon) to symboliczne wydarzenie, które dobrze opisuje sytuację w Europie – stwierdził premier, dodając, że Bruksela balansuje na granicy ucisku. A zapytany, jakie jest obecnie najważniejsze zadanie narodowego konserwatyzmu, odpowiedział: wolność, rodzina, pokój.

Mandarynka

Wyróżnione zdjęcie: Na zdjęciu opublikowanym przez Biuro Prasowe Premiera widać, jak premier Viktor Orbán (b) podczas dyskusji na podium z filozofem Yoramem Hazonym, szefem Instytutu Herzla w Jerozolimie, podczas Krajowej Konferencji Konserwatyzmu (NatCon) w Brukseli dnia drugi dzień wydarzenia, 17 kwietnia 2024 r.
MTI/Biuro Prasowe Premiera/Zoltán Fischer