Zagorzały zwolennik lewicowego „mesjasza” Balázs Láng i jego zwolennicy omawiali na swoich stronach w mediach społecznościowych możliwe zabójstwo Viktora Orbána kilka godzin po zabójstwie słowackiego premiera. W niektórych szokujących komentarzach można było przeczytać, że węgierski premier zasłużył na podobny los, jak jego słowacki odpowiednik.
W ciągu kilku godzin na stronach mediów społecznościowych niektórych lewicowych polityków i ich zwolenników pojawiła się zdumiewająca liczba komentarzy na temat zabójstwa słowackiego premiera Roberta Fico. Choć nie było wiadomo, czy szef rządu sąsiedniego państwa przeżyje, pod postami polityków węgierskiej opozycji pojawiły się niesklasyfikowane teksty, w których dowodzili oni podobieństwa między Robertem Fico i Viktorem Orbánem oraz omawiali podobny zamach na węgierskiego premiera, jak możliwe lub nawet pożądane w związku z jakimś wydarzeniem.
Jedna ze stron z najpoważniejszymi komentarzami należy do Balázsé Lánga, który jest entuzjastycznym zwolennikiem Pétera Magyara i poza tym wieloletnim zwolennikiem lewicy.
Przyjrzyjmy się więc najpierw, co Láng i jego zwolennicy napisali dla Węgrów mieszkających za granicą na nogach! w grupie na Facebooku o nazwie Poniżej znajdują się dokładne cytaty.
Balázs Láng: Wszyscy połóżcie rękę na sercu: jaka jest wasza pierwsza myśl? Nie, o nie, pospiesz się! – (Później przepisał post: Mówi się, że Fico jest pomiędzy życiem a śmiercią. To jest przerażające.)
Następnie Láng mówił już ostrożniej, ale nadal prowokował członków grupy: „Biedny Fico, zdaje się, że nić pęka szybciej niż Słowacy”.
W dłuższym komentarzu wyraził nadzieję, że Fico przeżyje i wróci do zdrowia po odniesionych obrażeniach, dodał jednak:
„Jednocześnie nie mogę abstrahować tego, co się wydarzyło, od pełnej nienawiści i podziałów polityki, w której nieunikniona jest osobista odpowiedzialność Fico. Jest to znak ostrzegawczy dla każdego, kto nie postrzega pokoju jako naczelnej zasady społeczeństwa, ale nienawiść i powstawanie wrogów”.
Komentatorzy również nawiązali do oczywistego porównania z węgierskim życiem politycznym, co wywołało coraz bardziej niegrzeczne reakcje. Proces Gyöngyi Zaleczki Takacsa: Rzeczywiście Balázs Láng! Tylko #WęgierkaBalga#!!! Robi Szanto: Najgorsze jest to, że niestety politycy, jak na przykład Viktor, swoimi wieloletnimi podłymi działaniami potrafią wywołać we mnie tak skrajne emocje, że gdyby ktoś mnie zastrzelił, w zasadzie nie płakałbym. .. I przepraszam, ale możesz sobie podziękować, pracowali na to. Chcieliby być normalnymi, uczciwymi, życzliwymi ludźmi zajmującymi się polityką. Ale nie podobały mi się. Przepraszam…"
Następnie do dyskusji włączył się także József Bajusz, który otwarcie żartował, że chce otworzyć szampana, bo uważa, że Viktor Orbán został postrzelony. „Już myślałem, że zabiorą butelkę, włożyłem szampana do lodówki, teraz mogę go wyjąć”.
Następnie przypomnijmy sobie, kim jest Balázs Láng, który ostatnio pojawił się w otoczeniu Pétera Magyara i jego partii.
Warto wiedzieć o Lángu, że od dawna pomaga on odejść dolarowi: w 2007 roku był dyrektorem ds. komunikacji odpowiedzialnym za dzielnicę rządową rządu Gyurcsány – która nigdy nie została zbudowana. W latach 2017-2018 przez półtora roku był redaktorem Hír TV (wówczas jeszcze należącej do Simicskiej). Tutaj pracował razem ze swoim bratem Magyarem, Mártonem Magyarem.
Po kampanii przeniósł się do Londynu i przez prawie cztery lata pracował jako niezależny dziennikarz i specjalista ds. komunikacji, ale nadal brał udział w kampaniach. Stworzył na Facebooku grupę „Angielscy Węgrzy na rzecz zmiany rządu w 2022 r.”, która miała także własną stronę internetową Diasporaaid.co.uk. Zmobilizował się więc za granicą w imię pozostawionego dolara.
Po takich wydarzeniach 6 kwietnia znalazł się za sceną demonstracji na placu Kossutha, obok Pétera Magyara. Jak to ujął: „Wróciłem do domu i zabrałem ze sobą połowę świata…”
Później w wywiadzie dla Klubrádio Balázs Láng wygłosił kilka odkrywczych wypowiedzi na temat finansów młodości Pétera Magyara.
– Wiele, wiele osób (wsparcie) z zagranicy, (…) nie trzeba tłumaczyć, czy otrzymuje wsparcie z zagranicy, bo tak! stwierdził Płomień. Choć w innym wywiadzie Magyar Hang próbował sprawiać wrażenie, że postrzega działania nowego mesjasza lewicy jedynie jako outsider i że nie ma „sformalizowanych relacji” z Péterem Magyarem, zapytany przez gospodarza György’ego Bolgára zaprzeczył tym : „Tak, osobiście popieram Magyara, będę też wspierać Pétera”.
Jak wspomniano powyżej, Láng mobilizuje także Węgrów za granicą w grupie na Facebooku wspierającej Pétera Magyara, gdzie wypowiadał się na temat niepowodzenia rządu i uwięzienia premiera Viktora Orbána.
Warto zauważyć, że Láng przedstawia się jako bliski doradca Pétera Magyara. Balázs Láng nie krył swoich sympatii politycznych dla lewicy w wywiadzie dla klubowego radia, w którym pochwalił się także, że kilka lat temu był redaktorem programu Olgi Kálmán, która w międzyczasie awansowała na członkinię DK parlament.
Wprowadzanie przemocy do politycznego dyskursu publicznego i grożenie przeciwnikom nie jest dalekie od Pétera Magyara. Pamiętamy, że kilka dni temu powiedział na forum ulicznym: „Obiecuję, że jeśli tak dalej będą działać, to 8 czerwca 2024 r. na Placu Bohaterów w Budapeszcie nie będzie już tak spokojnie i nie damy się zatrzymać Tam."
Ba, nawet zażartował z wieszania polityków: „(...) a 8 polityków wisi na latarni, to i tak chyba nie ma dobrego skojarzenia, wieszanie polityków na latarni?! Ale jak oni myślą, nie wiem, więc wygląda na to, że chłopaki mają poczucie humoru.
Przywoływany już komentator József Bajusz, który zażartował, że prawie stłukł szampana, bo myślał, że doszło do zamachu na Viktora Orbána, może przyjść na myśl o specyficznym węgierskim poczuciu humoru.
Zdjęcie na okładce: Péter Magyar w miejscu zgromadzenia Marszu Narodowego i demonstracji, którą zapowiedział w związku z nowym wydarzeniem na Węgrzech
Źródło: MTI/Zoltán Balogh