Niektóre osoby wpisywały swój pseudonim na liście polecającym, w innych przypadkach brakowało imienia lub było ono niekompletne. Między innymi przyczyniło się to również do tego, że trzy z pięciu organizacji startujących w krajowych wyborach Romów wykrwawiły się na śmierć, składając swoje podpisy poparcia.

do Népsvy Krajowe Biuro Wyborcze (NVI) wynika również, że przyczyną nieważnych rekomendacji były nieczytelne dane oraz błędnie wprowadzone dane osobowe, co uniemożliwiało identyfikację. Kolejnym błędem było to, że osoba wystawiająca rekomendację nie została ujęta w spisie centralnym lub spisie danej narodowości. (W wyborach dotyczących obywatelstwa mogą brać udział wyłącznie osoby, które zarejestrowały się jako obywatelstwo. W przypadku Romów liczba ta wynosi obecnie blisko 219 000).

Zdarzało się również, że rekomendacje były wielokrotne, gdy dana osoba kilkakrotnie podpisywała formularz rekomendacji tej samej organizacji. Uderzająco duża liczba nieważnych formularzy rekomendacji świadczy o tym, że podpis lub dane osoby zbierającej rekomendacje były nieprawidłowe.

Zgodnie z prawem, w ogólnopolskich wyborach narodowościowych, które również odbędą się 9 czerwca, organizacja, która samodzielnie wystawiła kandydata w co najmniej dziesięciu procentach wyborów w wyborach przedstawicieli samorządu narodowościowego i zebrała rekomendację listę może złożyć co najmniej dwa procent wyborców. Ponieważ wybory romskie zaplanowano w 1283 miejscowościach, w ogólnokrajowych wyborach romskich może wystartować organizacja, która samodzielnie zgłosiła kandydatów w co najmniej 129 miejscowościach i zebrała 3952 ważnych rekomendacji.

- poinformowało NVI gazetę.

Udało się to dwóm organizacjom: oprócz prorządowego Stowarzyszenia Społeczności Cygańskiej (CiKöSz), któremu przewodniczy komisarz rządu do spraw romskich Attila Sztojka i poseł Fideszu, jedynie Romski Ruch Praw Obywatelskich (RPM) był w stanie zebrać wystarczającą ilość środków aktualne zalecenia. Na czele tej ostatniej stoi Mihály Dancs, jeden z obecnych wiceprzewodniczących Krajowego Samorządu Romów (ORÖ). Jednocześnie obie organizacje miały problemy ze zbieraniem podpisów, przy czym ta ostatnia posiadała jedynie o 22 ważnych podpisów więcej niż wymagana liczba.

Z danych otrzymanych od NVI wynika, że ​​CiKöSz ma dokładnie taką samą liczbę przyjętych podpisów – 3974 z 5062 na 644 ważnych formularzach. W przypadku tej organizacji kontrola trwała jedynie do momentu upewnienia się, że zebrano wystarczającą liczbę rekomendacji, aby sporządzić listę.

Ogólnie można stwierdzić, że około jedna trzecia podpisów została odrzucona przez PVI. Lungo Drom, na którego czele stoi Flórián Farkas, nie będzie kandydował w wyborach krajowych – z wciąż niejasnych powodów.