Antifa Magyarverő także chce rozprawić się z naszym krajem w Parlamencie Europejskim, choć jeszcze nie zaczęła spłacać ogromnego, zakumulowanego długu.
Zdaniem prawicowej prasy włoskiej Włochy mogłyby wziąć przykład z Węgier: nasz kraj natychmiast zastosował się do przyznania immunitetu Ilarii Salis, przeciwko której przywódca prowincji Liguria od tygodni bez procesu przebywa we Włoszech w areszcie domowym .
Na wracającą z Węgier Ilarię Salis przed jej domem w Monza czekała armia dziennikarzy.
Antyfaszysta, wybrany w ubiegły weekend na posła do Parlamentu Europejskiego, został aresztowany w Budapeszcie w lutym 2023 r. po tym, jak według aktu oskarżenia on i kilku przyjaciół pobili na ulicy osoby wybrane na podstawie ich odzież. Skrajnie lewicowy działacz przystąpił do wyborów z 4 prawomocnymi wyrokami i 29 skargami.
Prasa włoska jako przykład podaje Węgry, które przyznały Salisowi immunitet, choć nie zgadzały się z nim, ale respektowały prawo UE. Zwracają też uwagę, że Antifa podróżuje do Strasburga z wielomilionową pensją, podczas gdy gubernator Ligurii Giovanni Toti od tygodni bez procesu przebywa we Włoszech w areszcie domowym.
Według jednego z liderów partii, która nominowała Salisa, rząd Meloniego jest faszystowski i nie pomógł im w sprawie Salisa.
Angelo Bonelli, przedstawiciel Sojuszu Lewicy i Zielonych, powiedział, że Salis będzie walczył o demokrację, praworządność i prawa obywatelskie w Europie, co rozpocznie od Węgier.
Jednakże Ilaria Salis, która została reprezentantką, zaciągnęła ogromny dług wiele lat temu, kiedy nielegalnie zajęła nieruchomość w Mediolanie i nie zapłaciła gminie 90 000 euro, czyli około 36 milionów HUF. Włoska opinia publiczna z niecierpliwością czeka, kiedy zacznie spłacać swój dług z milionowej pensji parlamentarnej.
Zdjęcie na okładce: włoska działaczka skrajnie lewicowa Ilaria Salis
Źródło: Máté Bach/MN