Według premiera w Brukseli powstała prowojenna, antygospodarcza, promigracyjna koalicja, a on udał się do Niemiec, aby negocjować z kanclerzem Olafem Scholzem. Viktor Orbán relacjonował w piątek rano z Berlina Rádió Kossuth. Dzień dobry, Węgry! w swoim programie, w którym poinformował, że w czwartek spotkał się z całą załogą Mercedesa, a kilka dni wcześniej rozmawiał z szefami dużych europejskich firm. Zaznaczył, że w poniedziałek będzie prowadził rozmowy z premierem Włoch i w środę z prezydentem Francji.
Mercedes tworzy obecnie na Węgrzech inwestycję, która będzie oznaczać 3800–4200 nowych miejsc pracy w Kecskemét – powiedział premier Viktor Orbán, dodając, że będą tam produkowane modele i części do nich, które nie były jeszcze prezentowane.
Zdaniem premiera cały niemiecki przemysł przechodzi poważną transformację, pytanie, czy Węgrzy znajdą miejsce w tej wielkiej niemieckiej transformacji technologicznej, czy nie? Viktor Orbán powiedział, że odpowiedź jest taka, że będzie. Niemcy wezmą także udział w szkoleniach inżynieryjnych i szkoleniach wykwalifikowanych pracowników, dzięki czemu pozostaną częścią węgierskiej gospodarki, a my zyskamy wiele korzyści gospodarczych. Między innymi dlatego premier prowadzi negocjacje z kanclerz Niemiec.
Dla nas kluczowa jest otwartość gospodarki światowej
W międzyczasie powiedział to premier
Europie grozi niebezpieczeństwo odcięcia od reszty gospodarki światowej, ponieważ zasadniczo cierpimy z powodu pogorszenia wyników gospodarczych.
„ Są tacy, którzy chcą na to zareagować zamknięciem i zaczęciem zmniejszania naszego udziału w światowym handlu, ale dla Węgier byłoby to tragiczne, bo Węgry nie mogą żyć na obecnym poziomie życia, jeśli możemy liczyć tylko na rynek gospodarczy dziesięciu milionów Węgrów” – powiedział.
Viktor Orbán ujął to tak: otwartość światowej gospodarki jest dla nas kwestią kluczową. Zarówno Węgry, jak i Niemcy są krajami produkcyjnymi, dlatego kanclerz Niemiec jest naszym sojusznikiem w tej sprawie.
„W naszym interesie leży, aby gospodarka światowa pozostała otwarta, a siły w Europie, które chcą czegoś przeciwnego, muszą zostać stłumione” – powiedział.
Mówiąc o węgierskiej prezydencji w UE rozpoczynającej się 1 lipca, Viktor Orbán powiedział, że podczas konsultacji z niemiecką kanclerz omówione zostaną także priorytety prezydencji.
„Począwszy od członkostwa Serbii w UE, na stole zostaną przedstawione trzy duże pakiety dotyczące obniżek podatków, dotacji dla rodzin i ogólnie konkurencyjności europejskiej gospodarki” – zauważył.
Lewacy podzielili stanowiska w Brukseli
W odpowiedzi na pytanie o nieformalne posiedzenie Rady Europejskiej, z którego wynika, że grono szefów państw i rządów UE nie wybrało najwyższych urzędników brukselskich instytucji, premier powiedział: „była to nieformalna kolacja, podczas której zazwyczaj nie są podejmowane prawnie wiążące decyzje dotyczące stanowisk.”
Jednak to podkreślił
decyzja zostanie podjęta na szczycie UE w przyszłym tygodniu. Premier zwrócił jednak także uwagę na fakt, że choć nie zapadła żadna decyzja prawna, strony UE zawarły własne porozumienia.
„Europejska Partia Ludowa, która twierdzi, że jest prawicowa, ale jeśli chodzi o sojusze, zawsze porusza się w lewo, ogłosiła, że dołączy do lewicy i utrzyma dotychczasową koalicję, dzieląc stanowiska w Brukseli”.
Viktor Orbán przypomniał jednak, że myślą o Europie innej niż ta, której pragnie nowo utworzona koalicja lewicowo-liberalna.
Przypomniał, że Manfred Weber odgrywa kluczową rolę w realizacji nieudanej polityki brukselskiej. Ujął to w ten sposób: lewica również zgodziła się na program, który nie jest dobry dla Węgier i który różni się od sposobu myślenia Węgrów.
„To koalicja prowojenna”
podkreślił.
Plan Sorosa jest realizowany
Pierwszym programem tej koalicji są lewicowi i populistyczni liberałowie europejscy, to oni są wykonawcami planu Sorosa.
Premier dodał, że w 2015 roku György Soros napisał publicznie, czego chciał: co roku do Europy trzeba sprowadzić milion migrantów. Dodał, że to oczywiście będzie kosztować, tego nie ma, Soros chętnie udziela pożyczek Europejczykom, żeby mogli to sfinansować, „bo każdy święty ma do niego rękę zgiętą”.
Nie mówiąc już o tych, którzy nie są święci, więc tutaj realizowany jest program – powiedział Viktor Orbán.
Następuje wymiana ludności – jak stwierdził – zmniejsza się liczba Europejczyków, rośnie liczba importowanych migrantów i radykalnie rośnie liczba urodzonych tutaj migrantów, którzy w zasadzie należą do społeczności muzułmańskiej.
W Unii Europejskiej powstała prowojenna, antygospodarcza i promigracyjna koalicja.
Na jego czele stoi Partia Ludowa Manfred Weber, który jest starym przeciwnikiem Węgier. Viktor Orbán widzi to w ten sposób: europejscy prawicowcy od półtorej dekady zmagają się z decyzją, na kogo głosować. Tradycyjnie lubią głosować na umiarkowaną prawicę, Partia Ludowa pełni tę rolę i tworzy koalicję z lewicą.
Wybory europejskie odbyły się na poziomie krajowym, a siły lewicowe na całym świecie ustały.
Przesunięcie w prawo, które stale ma miejsce na szczeblu europejskim, powoduje reorganizację polityczną w Belgii i Francji, ale jest mniej spektakularne ze względu na haniebną rolę Partii Ludowej.
Węgry otrzymały gwarancje od Marka Rutte
Premier Węgier spotka się także z ustępującym premierem Holandii Markiem Rutte. Choć Węgry wcześniej nie wspierały Rutte w objęciu stanowiska Sekretarza Generalnego NATO, Viktor Orbán przypomniał: Węgry otrzymały gwarancję, że nasz kraj nie musi uczestniczyć w działaniach NATO na Ukrainie ani militarnie, ani finansowo. Mówiąc o sytuacji na Ukrainie premier powiedział, że świat zachodni, na czele z etatystami amerykańskimi i niemieckimi, chce pokonać Rosję.
Przypomniał mi to
Zachód chce walczyć i wygrać tę wojnę z Rosją, nie angażując się i nie ograniczając walk do terytorium Ukrainy.
Premier podkreślił, że Władimir Putin naruszył prawo międzynarodowe i zaatakował Ukrainę, aby uniemożliwić jej wejście do NATO. A Zachód zareagował na to, postrzegając wojnę jako szansę na pokonanie osłabionej Rosji.
Premier Viktor Orbán podkreślił także, że kanclerz Niemiec Angela Merkel już wcześniej próbowała izolować ten konflikt.
„Zadaniem jest ograniczenie i zlokalizowanie skutków wojny” , zamiast tego świat zachodni chce pokonać Rosję ukraińskimi żołnierzami i setkami tysięcy ofiar. Premier podkreślił, że Rosja nie będzie chciała, aby jej sąsiadem było państwo członkowskie NATO.
Premier to podkreślił
wojna ma tak wysoką cenę, której nie chcemy płacić.
„Do tej pory zginęło wiele setek tysięcy Europejczyków, Ukraińców i Rosjan”. Zwrócił także uwagę, że pomimo obietnic mieszkańców Zachodu dotyczących odbudowy i poziomu życia Ukraińców, wyrośnie tam pokolenie znajdujące się w beznadziejnej sytuacji. Stworzyć na ruinach wojny poziom życia znacznie odbiegający od europejskiego.
Premier mówił także o tym, jak ze względu na coraz bliższe linie frontu wybory do Parlamentu Europejskiego dla naszego kraju były pytaniem, co możemy zrobić w tej sytuacji. W przeszłości na Węgrzech odbywały się referenda dotyczące głównych kwestii politycznych, takich jak migracja.
„Kiedy więc wypowiadam się przeciwko migracji w Europie, w Niemczech i w Brukseli, mogę poprzeć się referendum w sprawie migracji” – zauważył.
Przypomniał, że Węgrzy wspierają tradycyjny model rodziny, chcą wspierać młodych ludzi i rodziny, aby ten sposób życia był jak najbardziej przekonujący.
Wspominając szerzenie się ideologii gender, podkreślił, że „nie o to prosimy”.
Podkreślił, że Węgrzy nie chcą rezygnować z prawa do bycia rodzicami, aby uczyć swoje dzieci tego, co dobre, a co złe, w tym praw rodzicielskich związanych z edukacją seksualną.
Viktor Orbán powiedział, że Węgrzy dali jasno do zrozumienia, że nie chcą brać udziału w wojnie na Ukrainie nie w referendum, ale w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jak powiedział, partie rządzące wygrały te wybory z ogromną przewagą, co oznacza, że mają w tej sprawie silne poparcie.
Viktor Orbán powiedział także, że gwarancje otrzymane od Sekretarza Generalnego NATO oznaczają, że Węgry nie wezmą udziału w walkach, a zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA może być gwarancją zatrzymania tej machiny wojennej.
Podkreślił, że osiągnięto także porozumienie z kolejnym Sekretarzem Generalnym NATO Markiem Rutte, co do tego, że nikt w sojuszu nie będzie wywierał presji na nasz kraj, aby zmuszał go do wojny. „Teraz presja wojenna pochodzi z Europy” – dodał.
Dopóki Manfred Weber stoi na czele Partii Ludowej, trwa farsa
Viktor Orbán powiedział: Dopóki Manfred Weber stoi na czele Partii Ludowej, trwa farsa. Weber chce zaszkodzić Węgrom, bo wcześniej uniemożliwiliśmy mu przewodnictwo w komisji. Słowo Fideszu zadecydowało o tym, kto zostanie przewodniczącym Komisji Europejskiej.
W 2018 roku Węgrzy zdecydowali, gdzie chcą dalej się udać, a kilka dni później rozpoczęli przeciwko nam postępowanie zgodnie z artykułem siódmym. To samo dzieje się teraz, wybory się odbyły i otrzymaliśmy karę migracyjną. Grupy robocze, które powołano, aby temu zapobiec, poczyniły już postępy i jest duża szansa, że uda nam się wyegzekwować kary od tych, którzy na całej sprawie czerpią korzyści.
Będziemy bronić ataku Webera, jesteśmy na tyle silni, aby nie wpuścić migrantów na Węgry
– zadeklarował premier.
Powiedział też, że dzisiejsze Niemcy to już inne Niemcy, w których migrantów nie uważa się za gości, ale lewicowe rządy nadają im obywatelstwo. Migranci już tam mieszkają na własną rękę. Jeśli raz popełnimy ten błąd, nie da się go naprawić – podkreślił.
Dlatego zawsze doradzałem Węgrom, aby powiedzieli „nie” migracji i zachowali nasz kraj jako wyspę pokoju – zakończył wywiad Viktor Orbán.
Źródło: hirado.hu
Na zdjęciu opublikowanym przez Biuro Prasowe Premiera premier Viktor Orbán udziela wywiadu Radiu Kossuth Dzień dobry, Węgry!
w drugim dniu spotkania szefów państw i rządów Unii Europejskiej, 22 marca 2024 r. w Brukseli Media Center. MTI/Biuro Prasowe Premiera/Zoltán Fischer