Péter Toldi jako czwarty pokonał dystans w regulaminowym czasie.
„Péter Toldi zajął pierwsze miejsce, ustanawiając nowy rekord trasy, w wyścigu Hell Race 2024. Dotarcie z Manali do miasta Leh zajęło 104 godziny 33 minuty i 30 sekund” – poinformował ultrabiegacz Toldi na swojej stronie w mediach społecznościowych.
Został czwartą osobą, która ukończyła bieg w regulaminowym czasie.
Przed zawodami Péter Toldi zamieścił na swoim Facebooku następujący post:
„To jest post na czasie. Kiedy to wyjdzie, zdjęcia Hell ultra będą kręcone w Manali w Indiach i w końcu będę mógł wyruszyć w drogę. Czego sobie życzę?... Może abym w wyścigu, który mnie czeka, nie zapomniał ani na chwilę przysłowia tybetańskiego, które określiło mój miniony rok: „Lepiej przeżyć jeden dzień jako tygrys, niż jako tygrys” tysiąc dni jak żaba.”
W nowszym poście podziękował przyjaciołom i znajomym za wsparcie i poinformował, że konkurencja go wyczerpała.
„Staram się przefiltrować w sobie doświadczenie tych wąskich 5 dni, przetworzyć doświadczenia i skutki, jakie na mnie wywarły i wkrótce podzielić się tym wszystkim z Wami (oczywiście na poziomie odpowiadającym jakości i powadze wydarzenia) . Teraz jednak mogę konkurować jedynie psychicznie i fizycznie z działalnością rośliny doniczkowej. Siedzę w oknie mojego mieszkania, wpatruję się w góry otaczające dolinę Indusu i przez cały czas moje myśli krążą pomiędzy doświadczeniami ostatnich dni i tygodni” – napisał.
Zdjęcie na okładce: Péter Toldi wygrał jeden z najtrudniejszych biegów biegowych
Źródło: Facebook/Péter Toldi ultrabiegacz