Przeciwko złudzeniom indywidualnym i wspólnotowym wraz z zaraniem słowa.

Wyłaniające się prawdy egzystencjalne, prawdy faktyczne, prawdy religijne

Światowe chrześcijaństwo liczy ok. W 12% z setek milionów światów prawosławnych ta niedziela jest świętym świętem Zesłania Ducha Świętego, liturgiczną okazją do napełnienia Duchem Świętym i założenia Kościoła. I w wielu miejscach na świecie, w poniedziałek, w noc św. Jana, w świetle wschodzącego światła najdłuższej nocy wierzący i niewierzący rozpalają ogniska i wielu prosi o ciepło i światło Ducha dla swojej rodziny, swojego kościoła, ich kraj, samooślepiający świat pogrążający się w nocach.

Ja też mam ostatnio dużo na głowie. Na przykład na początku lat 90. przyjechaliśmy z dwiema córeczkami do Finlandii, centrum światowego radia ewangelickiego, w noc o najdłuższym dniu. Kiedy już nawet nie chciało się ściemniać dobrze po północy, nasze córeczki nagle zerwały się i powiedziały: Tatusiu-Mamusiu, chodźmy się pobawić. Podwórko było pełne opon, huśtawek zabezpieczonych przed dziećmi i zjeżdżalni, co bardzo ich uszczęśliwiło. I bezinteresowny śmiech. Wszystko to przyszło mi do serca, a Słowo dotarło także na horyzont mojej duszy, przywołując przyszłą, wszechobjawiającą rzeczywistość Boskiej jasności:

„On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę... i objawi wam to, co przyszłe” (J 16,13).

Poważne słowa. Obiecujące słowa. Żywe, nielakierowane słowa. Podobnie jak przy wyjściu z ciemnej piwnicy, ostre światło jasnego słońca wdziera się w nasze pole widzenia. On, Duch, poprowadzi was do pełni prawdy, do alethei pasan, jak mówi grecki tekst naszego Nowego Testamentu. Słowa naszego Pana są odkrywcze, ponieważ czynią sprawę oczywistą: bez Ducha Świętego nikt nie może mieć pojęcia o całej prawdzie. O zakorzenionych, głębokich prawdach egzystencjalnych, prawdach faktycznych i prawdach religijnych. Bez Ducha Świętego kłamstwo może być przedstawiane jako prawda, a prawda jako kłamstwo. Dzięki skutecznemu systemowi narzędzi kosmetyków werbalnych możesz przez długi czas odgradzać, upiększać, ukrywać, szyfrować, manipulować, obalać, zaprzeczać. Ale Duch już tu jest. Strażnikiem Jego prawdy jest wspólnota wierzących w Trójcę Świętą, Ducha Prawdy.

Potrójne odsłonięcie

Co objawia Duch Święty? Pojęcie prawdy całkowitej jest tak kompletne, że jest prawie całkowicie niezrozumiałe. Dlatego nasz Pan zaczyna rozdawać małe kawałki chleba prawdy, stosując taktowną pedagogikę. Ale zawsze jest łamany z całego, pełnego chleba, jak podczas Wieczerzy Pańskiej. To poprzez Jego rzeczywistość, pełnię Jego dzieła odkupienia, prawda wychodzi na światło. I tam widzimy i słyszymy takie rzeczy: Duch Święty „odsłania” (odsłania, zdejmuje maskę)

„przed światem czym jest grzech, czym jest sprawiedliwość i czym jest sąd” (Jan 16,8).

Nieprzypadkowo Jezus wspomina o tych trzech. Przecież większość ludzi nie potrafi i nie chce uznać grzechu, który jest w każdym, jako ogólnoludzkiej konsekwencji, jako ciężaru egzystencji. Jako dziedzictwo negatywne od czasu nieposłuszeństwa Adama i Ewy. „Grzechem jest to, że we Mnie nie wierzą” (Jana 16:9). Tak jak grzech pierworodny polegał na tym, że pierwsza para ludzi nie wierzyła w Boga, lecz raczej uwierzyła w syczące kłamstwo węża: „Będziecie jak Bóg”. Następnie: „Prawda jest taka, że ​​idę do Ojca i więcej mnie nie zobaczycie” (J 16,10). Po dziecięcym okresie widzenia przychodzi czas i stan dorosłego chrześcijaństwa, kiedy „błogosławieni są ci, którzy nie widzą, ale wierzą” . I wreszcie: „A sąd jest taki, że książę tego świata został osądzony” (J 16,11).

Bez względu na to, ile sztuczek Szatan, Diabolos, rozdzieracz, światło Ducha odsłania jego prawdziwe oblicze. Przez całą drogę poprzez kombinacje sztucznej inteligencji (AI) z pomocą człowieka do strasznych niebezpieczeństw, gdy w niektórych krajach jest już mianowany głównodowodzącym, aby symulować możliwe przyszłe zwycięskie wojny z nim. Nie, sztuczna inteligencja nie jest winna, nie ma grzechu pierworodnego ani odziedziczonego, ale ludzie, programiści, tak. A jakość człowieka decyduje, która sztuczna inteligencja będzie wykorzystywać swoją inteligencję 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. ALE: książę tego świata został osądzony – jest to fakt sięgający niebios, który stał się już oczywisty wraz z przyjściem Ducha Świętego, Obrońcy, Pocieszyciela, Pocieszyciela, Obrońcy, Orędownika i jego bliskości to można jeszcze raz nazwać. Szereg prawd religijnych dowodzi, że przez Niego książę świata nie może nikogo definitywnie oszukać, oszukać ani zwieść. Pasterz jest już wśród nas ze swoim Słowem i Duchem, przed nami, zna nasz głos i pozostaje z nami swoją duchową ochroną i światłem dostrzegającym rzeczywistość.

Będzie rozliczenie – ostateczne

Rzeczy nie ujawniają się w świetle nocnego ogniska św. Jana ani w ciszy czasami przyćmionych, czasem ostrych konturów jaśniejących dniem nocy. Lampa, gobelin, pochodnia są w naszych rękach, nawet w naszych duszach: Słowo Boże, Deklaracja, która rozprasza wszelkie ziemskie ciemności. Czego potrzebuje każdy człowiek. W tym sensie Pięćdziesiątnica jest zawsze brzaskiem wielkich objawień – w nas przez wiarę, wokół nas w świąteczną i jaśniejącą noc. A w Kościele, w zborze, w światowej wspólnocie wierzących, niezależnie od tego, jak wiele grzechów zbiorowych lub indywidualnych chwilowo spadnie na nią, światło nieba przebija wszelką ciemność. Wszystko oszczerstwo. Wszelkie uogólnienia, które czasami są dokonywane przeciwko Kościołowi lub jego wyznawcom i księżom, bez potrzeby podawania pełnej prawdy.

Kościół to nie tylko ludzka organizacja, organizm, instytucja, ale znacznie więcej: ciało żywego Jezusa Chrystusa (soma tou Christou – Efezjan 1:23). Kiedy hrabia NL von Zinzendorf, założyciel wielkiej duchowej organizacji, siostrzanego zgromadzenia w Herrnhut, przeniósł swoje ziemskie dobra i bogactwa w zgromadzenie i świętą wspólnotę, w 1725 roku ujął to w ten sposób:

„On jest naszą głową, my jesteśmy jego członkami, On jest światłem i naszymi barwami; Jesteśmy sługami, on jest panem, On jest nasz, my jesteśmy jego... Wznieś nas do jedności, tak jak jesteś jedno ze swoim Ojcem, Aż w końcu wszystkie serca pod niebem będą w Tobie jedno; Choć czyste światło Twojego Ducha Świętego będzie naszym jedynym światłem i słońcem”.

Tak, o tym właśnie mówimy w tę spragnioną światła uroczystość Zesłania Ducha Świętego oraz w noc św. Jana, a także w ziemskich latach naszej ludzkiej egzystencji: Niech Duch Święty Boży będzie naszym czystym światłem i naszym słońce... I wtedy zdajemy sobie sprawę, że bez Chrystusa nic nie możemy zrobić, że dopóki Go nie spotkamy, to nazywamy się tak, że wy żyjecie, a my umarliśmy. Może nam się wydawać, że jesteśmy bogaci, ale jesteśmy tylko żebrakami. Nieważne, jak bardzo ludzie ufają skradzionym towarom, pewnego dnia wszystko się na nich wali. A potem nadejdzie wieczna noc św. Jana, kiedy Bóg rozliczy wszystkich za wszystko, co zrobili lub czego nie zrobili. Ponieważ będzie odpowiedzialność. To nie jest człowiek, którego można oszukać. A w ostatecznym i bezcieniowym świetle pozostała nam tylko jedna ochrona: Jezus, który ukazał się Piotrowi, Jakubowi i Janowi, a „Jego oblicze jaśniało jak słońce, a Jego szaty lśniły bielą jak światło” (Mt 17,2). .

W tę noc świętojańską – jak to robię od wielu lat – zatrzymam się w mojej wyobraźni i duszy na tej górze. W półmroku jaśnieje jaśniejąca twarz Jezusa i Jego śnieżnobiałe szaty. I podobnie jak wyzwolony śmiech moich dzieci tamtej nocy w Finlandii, radość wypełnia moje serce: czuję obecność mojego Patrona, wiecznego Pocieszyciela. W swojej szkole pneumatycznej uczy mnie także prawdziwej wiedzy, poznania Boga, samowiedzy, wiedzy o istnieniu, wiedzy o braterstwie. Dla najświętszego programu nauczania. O tym, czym jest grzech, prawda, sąd. I oczyszczenie, wiara i łaska. Błogosławionej nocy św. Jana, dni oglądania Chrystusa dla wszystkich, którzy tęsknią za pełną prawdą!

dr. Lajos Békefy

Wyróżniony obraz: Noc magii i uroku (Zdjęcie: Femcafe)