Świat należy do migrantów - a przynajmniej do Nowego Jorku. Wynika to jasno z rozmowy, którą można zobaczyć na kanale Fox News, a która relacjonuje sposób, w jaki mieszkający tam migranci rządzą w hotelach przeznaczonych na ich zakwaterowanie.

Pracownik Row, jednego z najbardziej znanych nowojorskich hoteli, zgłosił sytuację w środę i udowodnił swoje twierdzenia materiałami wideo i zdjęciami. Nielegalni imigranci zniszczyli hotel, wyrzucili świeżą żywność, pozostawili ją do zgnicia, ale poza tym zachowywali się w niesklasyfikowany sposób.

„To wstyd”, powiedział pracownik Row New York Felipe Rodriguez w „The Ingraham Angle”. „Chaos, który widzimy dzisiaj w Row, jest [spowodowany] przez imigrantów, którzy są pijani, piją cały dzień, używają marihuany i innych narkotyków” – powiedział Rodriguez. Powiedział również, że Row ma do czynienia z „przemocą domową” między migrantami, z młodymi ludźmi „uprawiającymi seks na schodach”, ale doszło też do bójki między migrantem a pracownikiem ochrony hotelu.

O niestabilności sytuacji zdaje się świadczyć fakt, że Eric Adams, burmistrz Nowego Jorku, ogłosił stan wyjątkowy w związku z tysiącami migrantów przywiezionych do miasta autobusami w ostatnich miesiącach.

Według pracownika hotelu w ostatnich miesiącach do Nowego Jorku przybyło ponad 36 400 migrantów, którzy zostali zakwaterowani w zaledwie 14 hotelach. Migranci w Nowym Jorku mają „carte blanche”, aby robić, co chcą, Rodriguez powiedział Laurze Ingraham, gospodarzowi Fox News. Wyjaśnił, że pracownicy stracili kontrolę nad hotelem. Migranci zachowują się tak, jakby hotel był ich własnością.

„Ich pokoje są utrzymane w strasznym stanie. Nie sprzątają, rzucają ubraniami, zbierają je w stosy, gromadzą wszystko, co się da. Nie ma szans, aby zostali za to pociągnięci do odpowiedzialności - dodał. Sprzeciwiał się też temu, że choć on sam był już w trudnej sytuacji, to w 2017 roku musiał walczyć o opłacenie rachunków za gaz i prąd, podczas gdy migranci nie mają takiego obowiązku.

„Na szczęście dla migrantów, rząd USA dał im wolną rękę, aby mogli robić, co chcą” – powiedział w wywiadzie Felipe Rodriguez.

cywilne.info:

Na szczęście, zdaniem Unii Europejskiej, nielegalna migracja to dobra rzecz, która uratuje stary kontynent, bo oznacza siłę roboczą, która jest też niezbędna do produkcji przyszłych emerytur, nie mówiąc już o tym, że może powstrzymać spadek populacji.

Tak? Z nimi? A jeśli dodamy do tego, że do USA przyjeżdża większość mieszkańców Ameryki Południowej, czyli wywodzą się z podobnego kręgu kulturowego, to czego możemy się spodziewać po zalewających Europę migrantach reprezentujących zupełnie obcą ideologię?

Oczywiście, jak wiemy, pytanie jest poetyckie. Sylwester był niedawno...

źródło: FoxNews