Gwiazda serialu Marvela She-Hulk skrytykowała rodziców, którzy nie pozwalają swoim dzieciom decydować, jaką płeć chcą mieć.
Tatiana Maslany skrytykowała jedną z kanadyjskich prowincji po tym, jak władze wprowadziły prawo oświatowe , które wymaga od szkół powiadamiania rodziców, jeśli u dziecka wystąpi niejasność dotycząca płci, w tym jeśli dziecko będzie chciało używać w klasie specjalnych zaimków. Przepisy zabraniają także szkołom promowania transpłciowości w klasach – chyba że rodzic wyrazi na to zgodę.
Lewicowi aktywiści są naturalnie wściekli na prawo, a Maslany, znany jako aktywista LGBTQ, wypowiedział się przeciwko prawu podczas wydarzenia publicznego. Podczas tego wydarzenia uczestnicy zażądali od szkoły wycofania uznanego przez nich za skandaliczny przepis.
W zeszłotygodniowych oświadczeniach dla prasy Maslany nalegał, aby rodzice nie powinni wyznaczać standardów wobec własnych dzieci.
„Rodzice powinni pozwolić swoim dzieciom decydować o płci”
agencja informacyjna V4na.com cytuje artykuł CTV News . Aktorka ze studia Marvel, słynącego z filmów o superbohaterach, stanowczo opowiadała się za tym, że rodzice nie mają żadnych praw wobec swoich dzieci.
„Dzieci mają prawa. Dzieci to istoty ludzkie, które mają wiedzę i znają siebie, dlatego powinniśmy się od nich uczyć. Powinniśmy brać z nich przykład w wielu sprawach. Wysłuchać ich, dać im siłę do decydowania, kim naprawdę są i jak się nazywać. To ich prawo, nie ich rodziców
on myślał. Aktorka otrzymała także nagrodę o wartości dziesięciu tysięcy dolarów po wprowadzeniu do Kanadyjskiej Galerii Sław. Podczas wydarzenia zapowiedział, że przekaże całą kwotę na rzecz „Lulu's Lodge”, organizacji pomagającej młodzieży homoseksualnej.
Zdjęcie na okładce: Alexander Gray / Pixabay