Ujawniono więcej szokujących szczegółów na temat ukochanego mesjasza lewicy.
Magyar Nemzet dowiedział się, że w związku z podejrzeniem stosowania przymusu seksualnego w związku z ostatnim skandalem z Péterem Magyarem może zostać wszczęte śledztwo: dobrze znany sygnalista, István Tényi, złożył skargę do Prokuratury Metropolitalnej w związku z podejrzeniem stosowania przymusu seksualnego po tym, jak kobieta zasadniczo twierdziła w w wywiadzie, że polityk opozycji próbował ją zmusić do seksu.
Tényi, który zasłynął dzięki oświadczeniom w interesie publicznym, wspomina w swoim raporcie przesłanym władzom: niedługo po głośnym skandalu związanym z dyskoteką dla nastolatków na światło dzienne wyszły nowe zaskakujące rzeczy na temat Pétera Magyara.
Kilka tygodni temu w tajemniczym poście na Facebooku kobieta sprostowała Magyara, którego według niej polityk również zgwałcił.
Program informacyjny TV2 „Tények” odnalazł autora wpisu, który w ekskluzywnym wywiadzie opowiedział, czego przeżył z Péterem Magyarem.
„Położyła się na mnie i powiedziała… teraz. A ja powiedziałam, że nie chcę. Musiałam ją odepchnąć” – Tényi zacytowała słowa kobiety w wywiadzie w swoim raporcie.
Ofiara poczuła, że ważne jest, aby stanąć przed kamerami po tym, jak usłyszała o skandalu z dyskoteką Pétera Magyara, w którym politykowi udało się nękać nieletnich, i odebrał mężczyźnie telefon, który następnie wrzucił do Dunaju.
Kobieta miała niesamowicie podobne doświadczenia. Według niej poznała Pétera Magyara na portalu randkowym Tinder, gdzie często polował na kobiety.
„Zaczął zachowywać się jak drapieżnik seksualny”. Zapisuje w kółku, co by zrobił drugiej osobie i przesyła swojego penisa – kobieta nazywająca siebie Laurą przypomniała sobie szokujące szczegóły, które Tényi opisała także w swoim piśmie przesłanym do prokuratury.
W wywiadzie pani zdradziła także, że osobiste spotkanie zakończyło się w pięciogwiazdkowym hotelu, ale na randce
Péter Magyar zachował się nieprzewidywalnie i agresywnie, więc kobieta naprawdę się go bała. Dlatego mimo oblegania nie chciała z nim spać.
Początkowo Magyar udawał, że rozumie, ale wkrótce się na niej zemścił: zaczął ją obrażać, potem zachowywał się brutalnie, pokazywał jej nagie zdjęcia swoich byłych, a na koniec zaczął się przed nią masturbować.
Mężczyzna zagroził kobiecie, że usunie wszelkie dowody zdarzenia.
Na pytanie, czy rzeczywiście to zrobił, odpowiedział tylko podejrzliwie: część z nich zatrzymał.
Zdjęcie na okładce: Skarga złożona przeciwko Magyarowi w związku z przymusem seksualnym
Źródło Facebook/partia Tisza