W weekend Argentyna pokonała Kolumbię 1:0 w finale Copa América, po czym świętowani piłkarze zaśpiewali w autokarze rasistowską piosenkę, której tekst kpił z reprezentacji Francji i jej gwiazdy Kyliana Mbappé.

Historia, która wywołała międzynarodowy skandal, doczekała się kolejnego rozdziału, tym razem argentyński polityk pojawił się publicznie i zażądał od Messiego przeprosin, po czym kategorycznie zaprzeczył, jakoby wysuwał takie twierdzenia – pisze Origo .

Argentyna wygrała w niedzielę Copa América po raz 16. w swojej historii, ale zamiast znaczącego sukcesu sportowego pojawiła się wiadomość, że podczas uroczystości po meczu w autokarze drużyny argentyńskiej piłkarze pod wodzą Enzo Fernandeza zaśpiewali następującą piosenkę: mecz:

„Grają we Francji, ale pochodzą z Angoli. Będą dobrze biegać, spać z osobami transpłciowymi. Matka Nigeryjka, ojciec Kamerun, ale według paszportu jest Francuzem”.

Pomocnik Chelsea Enzo Fernandez transmitował na żywo z autobusu na Instagramie. Na tym nagraniu można było usłyszeć, co śpiewali piłkarze. Pomocnik próbował szybko przerwać wideo, jednak wieść o tym, co się wydarzyło, szybko rozeszła się, a jego francuski kolega z klubu skomentował to wszystko:

Piłka nożna w 2024 r.: niepohamowany rasizm.

W związku z ogromnym skandalem wywołanym tekstem Sekretarz Stanu ds. Sportu rządu Argentyny Julio Garro w audycji radiowej zwrócił się do Prezesa Argentyńskiego Związku Piłki Nożnej Chiqui Tapii oraz kapitana i największej gwiazdy drużyny Lionela Messiego do wystąpienia publicznego i przeproszenia za to, co się stało.

Kapitan jedenastki narodowej musi wystąpić publicznie i przeprosić. Podobnie jak prezes stowarzyszenia, bo ta sprawa rzuca złe światło na nasz kraj

– powiedział sekretarz stanu. Jednak jest jeszcze jeden zwrot w tej historii, Garro napisał później w X, że w ogóle nie prosił o to Lionela Messiego, mimo że kilka godzin wcześniej przedstawił tę prośbę w radiu.

Z najnowszych doniesień wynika, że ​​w związku z tą sprawą stowarzyszenie sportowe mistrza świata Enzo Fernandeza, Chelsea, właśnie rozwiązało z nim kontrakt.

Zdjęcie na okładce: copaamerica.com