Podobnie jak w latach ubiegłych, w tym roku w ostatnią niedzielę października rozpalone zostaną ogniska strażnicze, aby pokazać światu: autonomia Székelyland i wolność ludu Székely to wspólna sprawa wszystkich Węgrów.

„W 2022 roku Święto Autonomii Székelyföld wypadnie 30 października. Mając za sobą doświadczenie pandemii, w środku wojennej inflacji, przygotowujemy się do wspólnej modlitwy i rozpalania straży naszym zaangażowaniem na rzecz ludu Székely, wiedząc, że nasze obowiązki wobec ojczyzny i naszej wspólnoty nie ulegną umniejszeniu przez próby, którym musimy stawić czoła.

To powinno być mottem Roku Pamięci Árona Tamásiego, który przypada 30 października. To właśnie wyraża przesłanie Árona Tamásiego dla potomności” – czytamy w wezwaniu sformułowanym przez Radę Narodową Székely.

Rada Narodowa Székely po raz pierwszy ogłosiła w 2015 r., Że w całym regionie Székely zostaną rozpalone ogniska, wskazując w ten sposób:

mieszkańcy Székely nie rezygnują ze swoich uzasadnionych żądań, w tym samostanowienia. Co - w przeciwieństwie do nas, ośmielają się nazywać to po imieniu i nazywać autonomią...

W następnym roku ostatnia niedziela października została wpisana do kalendarza jako dzień autonomii Székely i od tego czasu tak ją zachowujemy. W ostatnich latach w tym dniu w całym kotlinie karpackiej płonęły płomienie, wyrażając węgierską jedność i solidarność ze sprawą Szeklerów.

W tym roku ostatnia niedziela października wypada 30 października. W tym dniu, zgodnie z zaproszeniem SZNT,

rano modlimy się w naszych kościołach, a wieczorem o godzinie 17:30 jednocześnie zapalą się płomienie ognisk strażniczych w Székelyföld – i wszędzie tam, gdzie przyłączy się ta inicjatywa.

„Sto lat temu Székelyföld przeszło pod administrację rumuńską wraz z Transylwanią. W tym stuleciu, niezależnie od tego, jaki rząd i ustrój sprawowała Rumunia, władze rumuńskie zawsze postrzegały Székelyland jako kolonię, jeśli chodzi o eksploatację zasobów, ale jednocześnie jako terytorium do podbicia, kiedy ludność rumuńska planowała swoją politykę przesiedleńczą i asymilacyjną”

– można przeczytać w komunikacie SZNT, który – mutatis mutandis – doskonale sprawdza się również w przypadku Podgórza. pisze velvidek.ma. Czekamy tylko, aż nasze ogniska strażnicze rozpalą się również tutaj – nie tylko symbolicznie – i że wreszcie będziemy mieli przywódców, którzy mają dość krwi, by odważyć się powiedzieć:

wyżyny węgierskie okupowane przez państwo słowackie mają prawo do samorządu – autonomii.

Tymczasem jednak przyłączmy się do naszych braci Székely i niech pożary autonomii Székely rozpalą się ponownie także w Felvidék! – pisze Felvidek.ma

Źródło: Felvidek.ma

Wyróżniony obraz: MTI