Choć burmistrz Paryża bezskutecznie próbował krótkim pluskiem wykazać, że Sekwana to nie kanał, mistrz olimpijski nadal jest skłonny pływać w rzece o niepokojącej jakości wody tylko z antybiotykami.

Holenderska mistrzyni olimpijska kobiet w pływaniu na wodach otwartych Sharon van Rouwendaal zamierza zażywać antybiotyki przed startem w pięcioboju na 10 km w Sekwanie.

„Kilka dni przed startem biorę małą dawkę antybiotyków profilaktycznie, aby zapobiec biegunce”

– przytoczył słowa złotej medalistki Igrzysk w Rio w 2016 r. i drugiej maratończyka wodnego w Tokio w 2021 r., za pośrednictwem holenderskiego portalu AD.nl.

30-letni Van Rouwendaal oprócz olimpijskich miejsc na podium zdobył łącznie dziesięć medali indywidualnych mistrzostw świata na różnych dystansach (5, 10 i 25 kilometrów), w tym trzy złote, a na swoim koncie ma 11 medali mistrzostw Europy, sześć z nich to złoto indywidualne, trzy 5 i trzy na 10 kilometrów.

Holenderskie Stowarzyszenie Triathlonu zaleca także zażywanie antybiotyków swoim zawodnikom, których pływacka część sportu planowana jest przez gospodarzy także na Sekwanie.

Według Marcela Wooda, trenera narodowej kadry triatlonistów, jakość wody na igrzyskach olimpijskich zawsze była problemem, ale za każdym razem udało się uniknąć kłopotów, dlatego ekspert ma nadzieję, że podczas igrzysk w Paryżu woda w rzece będzie wystarczająco czysta także zawody.

Wcześniej burmistrz Paryża, a wcześniej francuski minister sportu, kąpał się w Sekwanie i przez krótki czas w niej pływał, aby udowodnić, że rzeka nadaje się do organizowania zawodów pływackich. Jednocześnie badania mierzące zanieczyszczenia w większości dawały niepokojące wyniki, więc pojawia się pytanie, jak czysta będzie Sejna i jak mniej szkodliwa dla zdrowia będzie podczas zawodów open water i triatlonu.

MTI

Wyróżniony obraz: Ripost