W opinii publicznej lawinę wywołał upubliczniony w niedzielę plan, zgodnie z którym Węgierska Federacja Boksu przyznała specjalną premię Luca Hámori, który na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu został zepchnięty na piąte miejsce przez algierskiego biologia Imane Khelifa.
W praktyce oznacza to nagrodę państwową w wysokości 31 350 000 HUF zamiast 15 730 000 HUF za piąte miejsce.
Plan spalił na panewce 63,5-kilogramowy Richárd Kovács, który również zajął piąte miejsce, ale poniósł porażkę z bokserem, którego tożsamość płciowa nie była kwestionowana. Zawodnik z Nyíregyházy przystąpił do walki z oburzonym wpisem na Facebooku, w którym uskarżał się, że nie otrzymał należnych mu brązowych medalistów 31,35 mln forintów, mimo że osiągnął tę samą pozycję co dama z Kőszegu.
Później kilka osób wypowiadało się na ten temat w ten sposób
Zsolt Gyulay, prezes MOB, Csaba Cserényi, główny trener Stowarzyszenia Sportowego Fight Club Vásárhely i węgierski członek MKOl Balázs Fürjes.
Co myślisz?
Czy wszyscy zawodnicy, którzy zajmą piąte miejsce, mają prawo do brązowego medalu, skoro planują zapłacić Luca Hámori w geście?
- NIE (88%, 151 głosów)
- Tak (12%, 20 głosów)
Wszyscy wyborcy: 171