Dorastaliśmy dokładnie w ten sposób, w tym obowiązkowym podobnym myśleniu i nawet wtedy strasznie tego nienawidziliśmy. Ale przynajmniej rozumiemy.

Ambasador Stowarzyszenia Amerykańskich Republik Socjalistycznych w Budapeszcie towarzysz David Pressman wielokrotnie wyrażał swoje niezadowolenie, ponieważ Węgry myślą o Ukrainie i wojnie inaczej niż dyrektywy i wytyczne Stowarzyszenia Amerykańskich Republik Socjalistycznych. Towarzysz Pressman wyjaśnił:

„Misja pokojowa Viktora Orbána w Moskwie była tylko przedstawieniem i nie jest pewien, czy inni pójdą w tym w ślady Orbána.

Jego zdaniem Orbán nie jest zwiastunem pokoju, ale pojednania, gdyż jest dla niego jasne, że w zależności od decyzji Putina wojna może zakończyć się już jutro.

Ułagodzenie to termin używany wcześniej do uspokojenia nazistowskich Niemiec. Pressman podkreślił, że Węgry są sojusznikiem Stanów Zjednoczonych i członkiem NATO. Dlatego konieczne jest, aby oba kraje myślały podobnie w poważnych kwestiach, przed którymi stoją jako sojusznicy, takich jak inwazja Putina na Ukrainę”.

Dorastaliśmy dokładnie w ten sposób, w tym obowiązkowym podobnym myśleniu i nawet wtedy strasznie tego nienawidziliśmy. Ale przynajmniej rozumiemy.

I dlaczego dokładnie musimy myśleć to samo, co myśli nasz uroczy, mały „sojusznik”? Oto dlaczego:

„Ukraina nie chce przedłużać umowy z Gazpromem w sprawie dostaw rosyjskiego gazu ziemnego do Europy” – ogłosił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski Zerkały Niegeliego . Obecny kontrakt wygasa w grudniu, rurociągi eksportowane są do Austrii, Słowacji i Węgier.

Na reakcję Rosji nie trzeba było długo czekać: rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow podkreślił, że choć istnieją alternatywne trasy, np. przez Turcję, decyzja Kijowa i tak wyrządzi poważne szkody europejskim konsumentom.

Będą musieli płacić więcej za energię, co jeszcze bardziej osłabi konkurencyjność ich przemysłu. Europa powinna płacić jeszcze więcej za amerykański skroplony gaz ziemny, ale Ukraińcy doskonale o tym wiedzą

– zauważył Pieskow. Węgierski rząd stara się zapewnić bezpieczeństwo energetyczne kraju szeregiem rozwiązań, jednak Komisja Europejska zamiast wsparcia grozi karą . "

Wiemy to dokładnie.

Cały artykuł można przeczytać TUTAJ