Premier nie liczy na pomoc finansową Brukseli, możemy liczyć tylko na siebie. Nie ma w tym nic dziwnego, po prostu kolejny czarny znak dla Urszuli.

Viktor Orbán powiedział w porannym programie Flood Info: „Mamy nadzieję, że cena Dunaju spadnie wcześniej, ale przed nami jeszcze pięć trudnych dni”.

Obrona odbywa się na 755-kilometrowym odcinku Dunaju i – jak powiedział –

odnieśliśmy już pierwsze zwycięstwo, ponieważ w jednym z najniebezpieczniejszych miejsc, Szigetköz, poziom wody opadł o jeden metr.

Wskazał, że w kilku miejscach powódź nie osiągnęła rekordu z 2013 roku, w stolicy poziom wody ma być o 59 centymetrów niższy, co oznacza, że ​​prognozy resortu wody się sprawdziły.

Uważał, że uwolnienie nabrzeża spodziewane jest na początku przyszłego tygodnia , dzień lub dwa wcześniej niż planowano. Zmieniła się także liczba osób biorących udział w obronie, zmobilizowano dodatkowo 170 osób z wydziału wodnego, obecnie potrzebnych jest 900 żołnierzy, a wielu z nich pomaszerowało z wodą na południe.

Premier opowiedział także o tym, co wydarzyło się na Pilismarót, gdzie nasyp się osunął i po 16-godzinnych zmaganiach z nurkami nasyp został utrzymany. W Vácu pękły studzienki kanalizacyjne, ale na szczęście nie spowodowało to żadnych problemów, specjaliści „wyłapali to”. Istnieją nowe priorytetowe lokalizacje, takie jak Ercsi, gdzie gotowość jest na poziomie 100 procent, z 1400 workami z piaskiem, ale zwracają uwagę także na Kisapostag, Dunaföldvár i Paks.

Premier o to wszystkich poprosił

jeśli nie musisz, nie wychodź na brzeg Dunaju, żeby zobaczyć szczyt, bo to mogłoby utrudnić obronę.

W odpowiedzi na pytanie dziennikarza poruszył także kwestię pomocy finansowej, jakiej można oczekiwać od Brukseli. Odnosząc się do naszych doświadczeń historycznych stwierdził, że w trudnych chwilach możemy liczyć tylko na siebie. A fakt, że pewnego dnia ktoś skądś, kobieta o imieniu Ursula lub Komisja Europejska może przesłać pieniądze, jest jak obiad dla psa i kiedy to widzimy, wierzymy w to.

cywilek.info

Obraz tytułowy: zrzut ekranu z wiadomości telewizyjnych