Aby wstrząsnąć kulturowym chrześcijaństwem, należy w pierwszej kolejności zaatakować Kościół, a Soros ma do tego środki, a dokładniej swoje organizacje, pisze analiza Firewall Group.

W ostatnich latach uważnie śledziliśmy wszystkie działania, za pomocą których imperium Sorosa wyraźnie próbowało osłabić zachodnie społeczeństwo. Obejmuje to wspieranie nielegalnej migracji, szerzenie ideologii LGBTQ i narzucanie jej dzieciom oraz podważanie chrześcijaństwa w sensie kulturowym, które stanowi podstawę cywilizacji zachodniej (w tym Europy i Ameryki Północnej). Obecny artykuł Firewall Group dotyczy tego ostatniego.

Zanim się do nich zajmiemy, należy stwierdzić: stanowisko Kościoła katolickiego (i wielu innych wyznań chrześcijańskich, które nie są tu osobno wyróżnione), oparte na Piśmie Świętym, jest takie, że grzesznika należy kochać, a grzech odrzucać . Dlatego chrześcijanie nie są homofobami, transfobami i hejterami, gdyż nie mają problemu z homoseksualistami, transpłciowcami czy innymi osobami należącymi do „kategorii LGBTQ”, lecz samo zjawisko jest sprzeczne z porządkiem stworzonego świata.

Uważają, że dokonanie tego rozróżnienia jest istotne, gdyż celem wspomnianych w artykule organizacji pozarządowych – a dokładniej za ich pośrednictwem George’a Sorosa – jest włączenie ideologii LGBTQ do wiary chrześcijańskiej, czy raczej zmiana jej w kierunku odpowiadającym kurs świecki.

Nie tak dawno temu, bo w 2021 roku, opublikowano pierwsze (i od tego czasu jedyne) badanie „Rainbow Index of European Churches”, w którym sklasyfikowano 46 kościołów w 32 krajach pod względem stopnia inkluzywności wobec społeczności LGBTQ. Jeśli chodzi o Kościół katolicki, to według sondażu najbardziej otwarty jest (do dziś) kościół w Niemczech, jednak ku naszemu zdziwieniu, Włochy, które w dalszym ciągu uchodzą za bardziej konserwatywne, znalazły się na piątym miejscu (17. na podstawie wszystkich ankietowanych kościołów). ).

Inicjatywą zainicjowało tak zwane „Europejskie Forum Chrześcijańskie LGBTI”, które jest szczególnie wspierane przez Fundację Społeczeństwa Otwartego György Sorosa. Wspomniane ugrupowanie jest organizacją członkowską Sorosist ILGA, a powstanie indeksu wsparło holenderskie Ministerstwo Edukacji, Światowa Rada Misji oraz wszechobecne Open Society, finansowane przez György Sorosa. W opracowywaniu danych z badania w Forum uczestniczyli naukowcy z Protestanckiego Uniwersytetu Teologicznego w Amsterdamie.

Według własnej definicji organizacji, Europejskie Forum Chrześcijańskie LGBTI jest ekumenicznym stowarzyszeniem europejskich grup chrześcijańskich LGBTI+, zrzeszającym czterdziestu organizacji członkowskich z dwudziestu krajów. Ma na celu osiągnięcie równości i włączenia osób LGBTI w kościołach chrześcijańskich i za ich pośrednictwem, przy pomocy innych organów religijnych i organizacji wielostronnych. Forum Europejskie działa na rzecz wolności religijnej, praw człowieka i godności osób LGBTI oraz pozytywnego dyskursu na temat ludzkiej seksualności. Organizacja posiada status obserwatora w Radzie Europy. Według wstępu indeksu, oprócz prób upominania się o prawa homoseksualistów w ciągu ostatniego półwiecza, „w wielu przypadkach w Europie nasiliły się wrogie zachowania wobec osób LGBT, w tym otwarte prześladowania”.

Czytamy w nim także, że rozwinęły się „walki kulturowe” i że „religia odgrywa w tym wszystkim rolę”. Ponadto stwierdza, że ​​„agresywna homofobia może być kojarzona z niemal każdą fundamentalistyczną lub tradycjonalistyczną interpretacją religijną na świecie”.

Osoby wierzące, które uważają, że potrzebny jest projekt ustawy, powinny pamiętać, że odniesienia do „homofobii” są skierowane przede wszystkim przeciwko Pismu Świętemu i tradycyjnemu nauczaniu Kościoła. Ergo, jeśli odwrócimy punkt widzenia, organizacje pozarządowe walczące o prawa LGBT będą w dalszym ciągu prześladować chrześcijan – pisze grupa Tűzfal, którą Magyar Nemzet .

Zdjęcie na okładce: Źródło: Facebook