Za pomocą nowego środka rząd Meloniego uchylił poprzednią decyzję sądów, która zablokowała jego środki antymigracyjne.

Na posiedzeniu w poniedziałek wieczorem rząd rzymski w drodze prawnie wiążącego dekretu określił listę krajów uznawanych za bezpieczne. Tym rozwiązaniem rząd Meloniego uchylił poprzednią decyzję sądów w sprawie uwolnienia migrantów umieszczonych w albańskich obozach.

Dekret rządowy dotyczący regulacji migracji i procedury składania wniosków o azyl określił, które kraje pochodzenia uważa się za bezpieczne.

Do tej pory takie same wymagania nakładały Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, ale zgodnie z interpretacją włoskich sądów przepisy ministerialne nie były wystarczające.

Rząd odpowiedział teraz dekretem prawnym na spory, które pojawiły się w ostatnich dniach i które dotyczyły ośrodków recepcyjnych utworzonych w Albanii.

Pierwszą grupę, czyli dwanaście osób, umieszczono w obozach otwartych 11 października, po tym jak właściwy sąd rzymski nie wyraził zgody na ich areszt, przewieziono z powrotem do Włoch.

Byli to mężczyźni z Egiptu i Bangladeszu, a sąd orzekł, że ani Egipt, ani Bangladesz nie są uważane za kraje bezpieczne, zatem są uznawane za osoby ubiegające się o azyl, więc po złożeniu wniosku o azyl mogą swobodnie przemieszczać się po Włoszech.

Zgodnie z decyzją sędziego, prawodawstwo UE jest w takich przypadkach nadrzędne w stosunku do decyzji ministerstwa krajowego.

Zgodnie z orzeczeniem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości nie można uznać za bezpieczną tylko części kraju spoza UE.

Na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu Minister Spraw Wewnętrznych Matteo Piantedosi powiedział, że zamiast 22 krajów pierwotnie znajdujących się na liście, dekretem pozostało 19. Zgodnie z uchwałą UE z listy bezpiecznych krajów skreślono Kamerun, Kolumbię i Nigerię.

Piantedosi podkreślił, że Włochy odgrywają „pionierską” rolę, bo z jednej strony respektują europejskie regulacje, a z drugiej strony oczekują wejścia w życie od czerwca 2026 roku Paktu o migracji i azylu, który zmieni definicję bezpieczeństwa tych krajów.

Minister Spraw Wewnętrznych uważał, że należy położyć kres „nieograniczonej i ideologicznej polityce przyjmowania” poprzednich rządów.

W odpowiedzi na pytanie dziennikarza zauważył, że utrzymanie obozów w Albanii nie kosztuje więcej niż zaopatrzenie, transport i zakwaterowanie imigrantów we Włoszech, co kosztuje MSW 1,7 miliarda euro rocznie.

Zdaniem ministra sprawiedliwości Carlo Nordio włoskie sądy po prostu błędnie zinterpretowały przepisy UE.

Sekretarz stanu kierujący gabinetem premiera Antonio Mantovano wyraził nadzieję, że dekret zakończy spory i obozy w Albanii będą mogły kontynuować swoją działalność wraz z przekazaniem kolejnej grupy. Wyjaśnił, że obecnie za bezpieczne uważa się Albanię, Algierię, Bangladesz, Bośnię i Hercegowinę, Wyspy Zielonego Przylądka, Wybrzeże Kości Słoniowej, Egipt, Gambię, Gruzję, Ghanę, Kosowo, Macedonię Północną, Maroko, Czarnogórę, Peru, Senegal, Serbię, Sri Lankę i Tunezję .

Lista jest poddawana przeglądowi przez rząd co sześć miesięcy.

Premier Włoch Giorgia Meloni powiedziała w poniedziałek, że jej rząd jest zaangażowany w ochronę granic: „Do Włoch można wjechać wyłącznie legalnie”. Priorytetem nazwał walkę z handlarzami ludźmi.

MTI

Zdjęcie: Giorgia Meloni Facebook