Magyar Nemzet : skandal wokół Marka Lakatosa robi furorę, w sprawę może być zamieszanych kilka znanych osobistości lewicy.
W związku ze skandalem pedofilskim wokół Marka Lakatosa pojawiły się nazwiska kilku znanych osób, powiedział Róbert Ábrahám Péterowi Hajdú Frizbi TV . Publicysta wskazał też, że w sprawę może być zamieszany nawet jeden z najbardziej znanych reżyserów teatralnych, nie ujawnił jednak jego nazwiska.
W poniedziałek rano Róbert Ábrahám napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych o swojej wizycie w prokuraturze, gdzie złożył kilka oświadczeń w sprawach dotyczących poważnych przestępstw, takich jak prostytucja dziecięca, gwałt i handel ludźmi. W nakręconym przez siebie filmie o zdarzeniu opowiedział, jak osoba publiczna zmusiła nieletnie dziecko przebywające w sierocińcu do związku homoseksualnego. Na nagraniu możemy usłyszeć szczegóły obu zeznań:
ofiara opowiadała o pierwszym spotkaniu z zaniepokojoną osobą publiczną, gdy miała 15 lat.
Według niej, na placu zabaw spotkała mężczyznę, który zabrał ją do Spar na placu Batthyány, gdzie rzekomo odebrała ją osoba publiczna zaangażowana w sprawę, a następnie zabrała do swojego mieszkania, gdzie zmusił ją do seksu oralnego.
Według molestowanego chłopca obiecano mu parę butów i pieniądze w zamian za usługę seksualną.
Można też przypuszczać, że po wybuchu skandalu Márk Lakatos uciekł za granicę, jednak lewicowy influencer nie komentuje tej informacji.
Okazało się także, że młody mężczyzna, który zeznawał przeciwko homoseksualnej grypie, miał być dzisiaj przesłuchiwany w charakterze świadka, ale to dopiero pierwszy etap śledztwa, które mogło zostać wszczęte wobec nieznanego sprawcy w związku z podejrzeniem o handel ludźmi. Psycholog musi także przeanalizować Twoje zeznania, aby sprawdzić, na ile realistyczne jest to, co mówisz, i na tej podstawie w śledztwo może zaangażować się jeszcze więcej biegłych.
Należy jeszcze przesłuchać pośrednika Márkosa Lakatosa oraz osoby z otoczenia chłopca, z którymi mieszkał w instytucie.
Róbert Ábrahám powiedział także w rozmowie, że kilka znanych osób poinformowało go, że posiadają informacje o oskarżeniach kierowanych pod adresem lewicowego influencera, które wkrótce zostaną upublicznione. Dziennikarz wyjaśnił:
jego celem nie jest dyskredytacja Marka Lakatosa, chce on zlikwidować sieć wykraczającą poza konkretny przypadek.
Zdjęcie na okładce: Facebook/Márk Lakatos