Bolla Bendegúz opuścił zgrupowanie kadry narodowej.

Ádám Szalai, trener terenowy reprezentacji Węgier w piłce nożnej, który zachorował podczas sobotniego meczu Ligi Narodów z Holandią, został wypisany w niedzielę rano ze szpitala i wraz z drużyną pojedzie do domu, do Budapesztu. Poinformował o tym M4 Sport Gergő Szabó, szef prasowy reprezentacji. Według raportu Szalai nocował w hotelu drużyny.

Były napastnik reprezentacji narodowej rozchorował się na ławce rezerwowych już w szóstej minucie meczu i po ponad dziesięciu minutach leczenia trafił do szpitala.

W meczu holendersko-węgierskim trzeba było reanimować Ádáma Szalaia

W niedzielę prezes Międzynarodowego Związku Piłki Nożnej (FIFA) Gianni Infantino na swoim Instagramie zareagował na to, co przydarzyło się Ádámowi Szalaiowi, podkreślając, że niepokoi go zdjęcie byłego napastnika z boiska.

„Cieszę się, że czuje się już dobrze i życzę mu wszystkiego najlepszego na drodze do powrotu do zdrowia. Dziękuję wszystkim, którzy działali szybko i profesjonalnie, aby jak najlepiej się nim zaopiekować” – napisał pierwszy człowiek FIFA.

Zła wiadomość jest jednak taka, że ​​Bolla Bendegúz, piłkarz reprezentacji Węgier, nie będzie mógł wystąpić we wtorkowym meczu Ligi Narodów z Niemcami.

Jak wynika z raportu stowarzyszenia X-page, piłkarz Rapid Wien przyjechał na trening reprezentacji narodowej z kontuzją, a jego stan nie pozwala mu być na ostatnim meczu serii w Puskás Arenie.

W związku z tym Bolla opuścił w niedzielny wieczór zgrupowanie kadry narodowej.

Węgrzy, którzy są już na trzecim miejscu w grupie, przegrali w sobotę w Amsterdamie 4:0 z Holendrami, a swój jesienny występ w lidze NL zakończą we wtorek wieczorem w Puskás Arena przeciwko zwycięzcom grupy, Niemcom.

MTI

Zdjęcie na okładce: Ádám Szalai
Źródło: Facebook/Ádám Szalai