W przypadku gazu ziemnego dziewięć na dziesięć gospodarstw domowych i osiem na dziesięć gospodarstw w przypadku energii elektrycznej zalicza się do kategorii dotowanej.
Węgierscy konsumenci zapłacili w listopadzie najkorzystniejsze rachunki za media w Europie, a biorąc pod uwagę parytet siły nabywczej, średnia cena gazu ziemnego i energii elektrycznej płacona przez odbiorców indywidualnych była najniższa na Węgrzech, powiedział komisarz rządowy odpowiedzialny za utrzymanie obniżek opłat za media na poziomie konferencja prasowa w poniedziałek w Budapeszcie.
Szilárd Németh przedstawił wyniki międzynarodowego badania porównawczego cen zleconego przez Energie-Control Austria i węgierski Urząd Regulacji Energii i Usług Komunalnych (MEKH), pokazującego ceny energii elektrycznej i gazu ziemnego w stolicach europejskich, i stwierdził: w listopadzie średnia cena mieszkań gaz ziemny w Budapeszcie za kilowatogodzinę (kWh) 2 Było to 0,56 eurocenta, czyli najmniej wśród stolic objętych badaniem. W przypadku spożycia przekraczającego średnią o 20 proc. ceny były niższe jedynie w Belgradzie i Zagrzebiu.
Węgierscy konsumenci płacili najniższą cenę, 9,31 eurocentów za kilowatogodzinę, za energię elektryczną do limitu średniego zużycia w kategorii cen chronionej przez media.
Gospodarstwa domowe, które zużywały o 20 procent więcej niż określone średnie roczne zużycie, mogły uzyskać energię elektryczną za 10,73 eurocentów za kilowatogodzinę, co stanowi drugą po Belgradzie najkorzystniejszą cenę w Europie.
Konsumenci w stolicach regionalnych płacą za media wielokrotnie wyższą cenę niż węgierska, powiedział, zwracając uwagę na Pragę, gdzie ceny dla użytkownika końcowego są czterokrotnie wyższe niż w Budapeszcie.
Zauważył, że dziewięć na dziesięć gospodarstw domowych w przypadku gazu ziemnego i osiem na dziesięć w przypadku energii elektrycznej zalicza się do kategorii dotowanych.
Na podstawie parytetu siły nabywczej średnia cena gazu ziemnego i energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w stolicy Węgier była najniższa spośród badanych miast. W przypadku rodziny składającej się z dwóch osób rachunki za media były na Węgrzech najniższe po Luksemburgu w stosunku do dochodów.
Mówiąc o metodyce powiedział, że podane w raporcie ceny zawierają opłatę za korzystanie z systemu, podatek VAT oraz podatek od energii.
Wskazał: wyniki międzynarodowego badania potwierdza także badanie Századvéga obejmujące kraje europejskie. Na Węgrzech 7 procent respondentów odpowiedziało, że nie jest w stanie zapłacić rachunków za media, w porównaniu ze średnią UE wynoszącą 21 procent.
Szilárd Németh mówił także o tym, że węgierska polityka antyreżimowa jest nieustannie atakowana ze strony Unii Europejskiej oraz że „są też węgierskie wyjścia” zarówno ze „starej”, jak i „nowej lewicy”.
„Wojenna deklaracja polityczna”, przyjęta przez Parlament Europejski w zeszłym tygodniu i popierana również przez Partię Cisy, rozszerzy sankcje na rosyjski gaz i uran, powiedział. Zagrażałoby to całemu węgierskiemu rynkowi energii, a Węgry uzyskałyby dostęp do tych źródeł energii po 4-5 razy wyższej cenie, co wiązałoby się z podobnym wzrostem cen – zwrócił uwagę.
Podkreślił, że rządowa polityka ochrony kosztów ogólnych będzie kontynuowana w przyszłym roku, a budżet na 2025 rok przewiduje na ten cel 880 miliardów HUF.
MTI
Zdjęcie na okładce: Szilárd Németh, komisarz rządowy odpowiedzialny za utrzymanie redukcji kosztów ogólnych
Źródło: MTI/Róbert Hegedüs