Robert Fico zdecydował się wyjechać do Brukseli. Działania Bratysławy – mające na celu wstrzymanie tranzytu gazu – mogą polegać na wstrzymaniu eksportu energii elektrycznej na Ukrainę, a także ograniczeniu wsparcia dla obywateli Ukrainy przebywających na Słowacji.

Słowacka koalicja rządowa i rząd omówią w przyszłym tygodniu, jakie działania należy podjąć, aby wstrzymać tranzyt gazu przez Ukrainę, zapowiedział premier Słowacji Robert Fico w filmie opublikowanym na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Delegacja słowackiego rządu przygotowuje się do omówienia sytuacji po zawieszeniu tranzytu gazu na Ukrainę w Brukseli we wtorek przyszłego tygodnia, po czym w Bratysławie spotka się trójpartyjna słowacka koalicja rządowa i odbędzie się także posiedzenie rządu.

do podjęcia decyzji, jakie odpowiednie środki zostaną podjęte w odpowiedzi na „akcję sabotażową” prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, na fakt, że prezydent Ukrainy wstrzymał tranzyt gazu na Słowację – powiedział Robert Fico.

1 stycznia dostawy gazu pochodzącego z Ukrainy wstrzymano w punkcie wejścia Nagykapos (Velké Kapusany) na granicy słowacko-ukraińskiej, po wcześniejszej zapowiedzi Kijowa, że ​​nie przedłuży wygasającego kontraktu na tranzyt rosyjskiego gazu na Ukrainę. o północy 31 grudnia.

Zgodnie z zapowiedzią słowackiego premiera, działania Bratysławy mające na celu wstrzymanie tranzytu gazu mogą polegać na zaprzestaniu eksportu energii elektrycznej na Ukrainę i ograniczeniu wsparcia dla obywateli Ukrainy przebywających na Słowacji.

„Jedyną alternatywą dla Słowacji jest odnowienie tranzytu lub poszukiwanie mechanizmów kompensacyjnych, które zapełniłyby deficyt dochodów budżetowych wynoszący prawie 500 milionów euro” – powiedział Robert Fico, cytowany przez słowacką agencję informacyjną TASR.

Robert Fico podkreślał: Decyzja Wołodymyra Zełenskiego powoduje, że Słowacja bezpośrednio traci 500 mln euro rocznie w związku z utratą wpływów z tranzytu, a państwa członkowskie Unii Europejskiej będą miały dodatkowe wydatki w wysokości 60-70 mld euro w związku ze wzrostem samych cen gazu, a decyzja ta nie spowoduje praktycznie żadnych szkód dla Rosji.

„Tylko Stany Zjednoczone Ameryki skorzystają na decyzji Zełenskiego ze względu na wzrost eksportu gazu do Europy” 

stwierdził Robert Fico.

MTI

Zdjęcie na pierwszej stronie:
Premier Słowacji Robert Fico przybywa na przedłużone spotkanie V4 do Brukseli 14 grudnia 2017 r., przed szczytem szefów państw i rządów krajów UE. (MTI/EPA/Stephanie Lecocq)