Podejrzewa się, że komisarz ds. zdrowia Unii Europejskiej Stzella Kiriakidisz była zamieszana w aferę korupcyjną dotyczącą zakupu szczepionek przeciwko koronawirusowi. Cztery miliony euro „nagle wylądowały” na koncie komisarza i jak dotąd nie ma na to sensownego, wiarygodnego wyjaśnienia. Zachodnia i krajowa lewicowa i liberalna prasa „cenzuruje” te wiadomości, nie mówiąc ani słowa o tym, że Komisja Europejska została dotknięta aferą korupcyjną. Tymczasem wiadomo już, że brukselska agencja farmaceutyczna nie zezwala na wschodnie szczepionki, bo poważnie zaszkodziłoby to interesom zachodnich firm.

Jak dotąd Politico w Brukseli nie zmarnowało ani słowa na aferę komisarza ds. zdrowia, ale o incydencie nie informowały także media w Niemczech, Francji, Włoszech i krajach skandynawskich, poza jedyną holenderską gazetą TPOOK.

Istota afery korupcyjnej polega na tym, że pieniądze na wspólnym koncie unijnym komisarz ds. zdrowia i jej męża trafiły na konto rodzinne jako pożyczka za pośrednictwem państwowego Cypryjskiego Banku Spółdzielczego, ale nie mogą zapewnić pokrycia tak dużej sumy , a prasa cypryjska donosi o korupcji biernej (tj. przyjmowaniu łapówek). Po porażce Stella Kyriakides próbuje usprawiedliwić się na wszelkie możliwe sposoby. Twierdził, że nie był osobiście zaangażowany w sprawę.

Kyriakides próbuje wmówić ci, że pozornie skorumpowane pieniądze nie mają nic wspólnego z unijnymi kontraktami na szczepionki. Podejrzewa się, że pieniądze z łapówek pobierały firmy produkujące szczepionki, za zawarte na korzystnych dla nich kontraktach, co umożliwiło opóźnioną i zacinającą się dostawę.

To nie pierwszy raz, kiedy polityk jest zamieszany w aferę korupcyjną związaną ze służbą zdrowia. Lata wcześniej razem z mężem to oni, ukrywając się za bankiem, sprywatyzowali wszystkie zabiegi onkologiczne na Cyprze, a potem jak zwykle rażąco podnieśli ceny zabiegów.

W latach 2000-2015 Kyriakides był także prezesem organizacji przeciwnowotworowej Europa Donna Cyprus, a w latach 2004-2006 był także prezesem organizacji European Breast Cancer Coalition Europa Donna, zrzeszającej europejską sieć Donna. Europejska Koalicja Walki z Rakiem Piersi Europa Donna opublikowała na swojej stronie internetowej swoje sprawozdania finansowe od 2006 roku.

Ujawniły one, że w ostatnich latach otrzymał dziesiątki tysięcy euro dotacji od firm Pfizer, Astrazeneca i Johnson And Johnson.

W związku z aferą Kyriakides warto też wziąć pod uwagę, że Agencja Leków UE od miesięcy nie może podjąć decyzji o akceptacji wschodnich szczepionek. Tłem tego wszystkiego może być fakt, że duzi zachodni producenci farmaceutyczni nie są zainteresowani uznaniem wschodnich szczepionek, ponieważ dałoby im to bardzo znaczącego rywala.

Drugi powód jest polityczny. Gdyby wschodnie szczepionki były konkurencyjne ilościowo z zachodnimi, byłby to kolejny poważny argument, że Bruksela popełniła ogromny błąd, nie zamawiając wschodniej szczepionki w ostatnich miesiącach. Powstaje pytanie, dlaczego między Komisją Europejską a Astrazeneca zawarta została umowa, która nie zawiera zobowiązania?

W związku z tym V4NA zwróciła się do komisarza z pytaniami. Zapytali, czy celowo podpisał traktaty na gorszych warunkach niż Brytyjczycy? A może niezobowiązująca umowa zrodziła się z niewiedzy?

Ursulą von der Leyen z pytaniem, jak długo będzie zajmować się komisarzem ds. zdrowia?

Zapytali, czy jego zdaniem cypryjski komisarz podpisał niekorzystną umowę z niewiedzy lub celowo Interesowało ich również, co według prezesa KE jest większym błędem, czy traktat został zawarty z niewiedzy, czy też został zawarty celowo na szkodę obywateli Unii Europejskiej?

Nie otrzymali jeszcze odpowiedzi na swoje pytania.

Cały artykuł Origo .

Zdjęcie na okładce: MTI/EPA/OLIVIER HOSLET