Philip Rákay wysłał wiadomość do Andrása Fekete-Győra na Facebooku. Specjalistę ds. komunikacji oburzył fakt, że Fekete-Győr i jego partia próbują stworzyć wrażenie, że młodzi ludzie masowo uciekają z Węgier.
Cytujemy z postu:
„Słuchaj, marzycielu!
Fakt, że nie można odróżnić elektrowni jądrowej od panelu słonecznego, jest myląco krępujący . Fakt, że nazywacie prawicowych dziennikarzy propagandystami i usuwacie ich z drogi, jest więcej niż oburzający . Fakt, że jako osoba z wykształceniem prawniczym marzysz o pozwach koncepcyjnych, quasi-prawnych środkach, a z sekciarskim poglądem wkładasz ludzi w „imadło” i wywierasz na nich presję, gdyby „przegrali” ich system nerwowy”, to obrzydliwe, bolszewickie tempo .
Kłamanie, jakby czytanie z książki było normalną codzienną rutyną. Ale w międzyczasie, jeśli to możliwe, nie opowiadaj upiornie o nowych Węgrzech i nowych twarzach, sugerując, że je pokażesz! Ale co? Pisałeś kiedyś, że zły Fidesz wypędza młodych ludzi z kraju. To jest twoje powtarzające się kłamstwo, Fegyőr, powtarzasz, jak wielu ludzi ucieka z Węgier z powodu rządu. Zadałem sobie więc trud i sprawdziłem, jaka jest prawda:
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (KSH) w latach 2010-2019 220 602 obywateli Węgier zdecydowało się w przyszłości spróbować osiedlić się w innym kraju. Oczywiście na pierwszy rzut oka to nie wystarczy, ale przed wydaniem pochopnego werdyktu nie należy ignorować następujących kwestii.
Słuchaj uważnie, Fegyőr, zobacz, czy rozumiesz!
- Od 2016 roku poziom emigracji systematycznie spada: podczas gdy w "rekordowym roku" 2015 na wyjazd zdecydowało się 32 852 Węgrów, w 2019 tylko 21,9 tys. Węgrzy wracają do kraju
. To nie przypadek, że milczycie na ten temat, ponieważ całkowicie obaliłoby to całkowicie fałszywe narracje. Od 2010 r. na 220 602 emigrantów przypadało w sumie 127 426 reemigrantów, czyli w świetle liczb wskaźnik emigracji w latach 2010-2019 można oszacować jedynie na 93 176 osób .
- Spadek emigracji i ciągły wzrost migracji powrotnych spowodowały historyczny zwrot na Węgrzech w 2019 r., kiedy więcej osób wróciło do kraju (23 172 osób) niż wyjechało (21 900 osób) .
Cóż, to wszystko, Fegyőr!
Nawiasem mówiąc, miałeś zaledwie 15 lat w 2004 roku, kiedy przystąpiliśmy do UE. Najwyraźniej nie pamiętacie, o co socjaliści, wasi dzisiejsi towarzysze, prowadzili kampanię na rzecz UE. Pomogę: na przykład z tym, jak dobrze będzie, że będziemy mogli swobodnie otworzyć cukiernię w Wiedniu. Co ciekawe, w tamtych czasach nie wydawało się przestępstwem wyjazd za granicę w celach biznesowych, na studia czy do pracy. Co, moim zdaniem, nie ma miejsca również w dzisiejszych czasach .
To zupełnie normalne, że np. utalentowana młoda osoba zdobywa umiejętności swojego zawodu za granicą podczas pracy, dobrze zarabia, a potem wraca do domu i stosuje swoją wiedzę w domu. Problem jest z wysłannikami, takimi jak ty, Fegyőr, których do domu nie ciągnęło serce, ale przybyli na rozkaz…
Cały post stronie społecznościowej Philipa Rákaya