Coraz silniejsza w nas staje się myśl, że musimy bardzo, bardzo mocno ciągnąć WEZWANIE MODLITWY nad Węgrami.
Nasz kraj, nasz naród, cała Europa, cały świat jest w wielkim tarapatach. Społeczeństwa, które porzucają chrześcijaństwo, popadają w ciemność. Łańcuchy modlitewne ożyły, to wielkie błogosławieństwo. Tylko mając nadzieję na niebiańskie błogosławieństwo i wzmacniając nasze życie modlitewne, możemy przyciągnąć naszych niebiańskich pomocników na ratunek.
Istnieje już wiele wspólnot modlitewnych. Kościelne kanały, szlaki pielgrzymkowe i małe wspólnoty również zapraszają do modlitwy. Włączmy jak najwięcej z nas w naszą codzienną modlitwę! Wtedy będą ludzie modlący się każdego dnia, w każdej minucie, wzniesie się wiele, wiele modlitw.
Uprzejmie prosimy o odmawianie Różańca do Miłosierdzia Bożego oprócz codziennych modlitw różańcowych! Zachęcamy do rozpoczęcia lub kontynuacji w Wielki Piątek 2 kwietnia.
Naszą codzienną modlitwą jest Dziewiątka za kraj. Jeśli podejmiemy poważną decyzję, ks. kardynał Mindszenty będzie miał rację!
Życzymy błogosławionych Świąt Wielkanocnych!
Kata i Piotr