Premier Viktor Orbán opublikował wideo z rozpoczętego wczoraj szczytu UE, w którym stwierdził, że Węgry należą do grupy, która twierdzi, że koszty ochrony klimatu muszą ponosić wielkie, niszczące klimat firmy.
„Jest grupa, która wolałaby płacić ludźmi i rodzinami. W przypadku przeciętnej węgierskiej rodziny może to być nawet 20 000 forintów miesięcznie. Nie możemy tego zaakceptować, popieramy rozwiązanie, które obciąża kosztami ochrony niszczycieli klimatu” – powiedział.
Minister sprawiedliwości Judit Varga napisała na swoim profilu na Facebooku:
Dla węgierskiego rządu ochrona środowiska jest sprawą narodową. Rok temu ogłosiliśmy Plan działań na rzecz ochrony klimatu i przyrody, którego celem jest wdrożenie neutralnej dla klimatu gospodarki o obiegu zamkniętym oraz ochrona unikalnych skarbów przyrody naszego kraju.
Ponadto Węgry jako jedne z pierwszych zapisały w prawie zobowiązanie do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r. Wyznaczone cele klimatyczne UE można jednak zrealizować jedynie przy zachowaniu zasad sprawiedliwości, solidarności i proporcjonalnego podziału obciążeń. Dlatego sprzeciwiamy się wszelkim rozwiązaniom, które nakładałyby dodatkowe obciążenia na węgierskie gospodarstwa domowe.
Nie popieramy wprowadzenia jednolitej unijnej ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla w sektorze mieszkaniowym, będziemy bronić skutków redukcji kosztów ogólnych, nie pozwolimy obciążyć Węgrów zamiast wielkich emitentów.
Ponieważ koszty działań przeciwko zmianom klimatycznym nie powinny być ponoszone przez ludność, ale przez największe zanieczyszczające kraje i firmy.
Nie zrezygnujemy z tej podstawowej zasady!