Ochrona dziedzictwa kulturowego, w tym religijnego, oraz zachowanie dziedzictwa duchowego w strefach kryzysowych odgrywają ważną rolę w tworzeniu i zachowaniu pokoju, a także w zapobieganiu migracji.
Poinformował o tym Tristan Azbej , sekretarz stanu w Kancelarii Premiera odpowiedzialny za pomoc prześladowanym chrześcijanom i realizację programu Węgry Pomagają.
W rozmowie z MTI Azbej Tristan powiedział: z inicjatywy Węgier Służba Zagraniczna Unii Europejskiej (ESDZ) opracowała koncepcję ochrony dziedzictwa kulturowego w strefach kryzysowych. Pomysł został przyjęty bez dyskusji przez Radę Spraw Zagranicznych Unii Europejskiej pod koniec czerwca.
Z jego informacji wynika, że na zwołanej z inicjatywy Węgier poniedziałkowej konferencji w sprawie ochrony dziedzictwa kulturowego Węgry zachęcały instytucje Unii Europejskiej do włączenia wsparcia prześladowanych wspólnot chrześcijańskich do swojej polityki pozaeuropejskiej.
Doświadczenie pokazuje, że zachowanie miejsc kultu religijnego oznacza nadzieję na przyszłość dla zainteresowanych i wyraźnie zmniejsza chęć emigracji - powiedział. Zwrócił uwagę na obojętność instytucji unijnych wobec prześladowanych chrześcijan. Dokonuje się rozróżnienia między poszczególnymi wspólnotami religijnymi, a prześladowani chrześcijanie zazwyczaj otrzymują mniej uwagi i wsparcia w porównaniu z innymi prześladowanymi lub dyskryminowanymi wspólnotami religijnymi. Powiedział , że w UE częściej mówi się o niechęci do wyznawców islamu, tzw. islamofobii, niż o prześladowaniach chrześcijan.
„To prawda, że mówi się o islamofobii, ale to jest złe, a nawet niemoralne, że znaczna część elity politycznej Unii Europejskiej do tej pory nie okazała solidarności z najbardziej prześladowaną grupą religijną na świecie” – powiedział .
Sekretarz stanu powiedział: z inicjatywy Węgier UE postawiła sobie za cel, aby ochrona dziedzictwa kulturowego odgrywała pewną rolę w jej zasobach spraw zagranicznych. Może to umożliwić wspólnotom chrześcijańskim w sąsiedztwie Europy, a także na Bliskim Wschodzie iw Afryce poświęcenie uwagi, na jaką zasługują. W związku z tym oczekuje się, że szczególna uwaga zostanie zwrócona na węgierskie wstawiennictwo ze strony organizacji religijnych i wyznaniowych, jako ewentualnych beneficjentów dotacji unijnych. "Takie organizacje są często wykluczane z grona beneficjentów takich programów z powodu błędnej interpretacji politycznej poprawności i neutralności" - zwrócił uwagę.
Tristan Azbej powiedział: głównym celem programu Hungary Helps, który pomaga chronić dziedzictwo architektoniczne oraz zachować dziedzictwo intelektualne i kulturowe, jest ratowanie życia i umożliwienie wsparcia społecznościom lokalnym na obszarach kryzysowych, w tym prześladowanym chrześcijanom, oraz pobyt w ojczyźnie w bezpiecznych i godnych warunkach pomiędzy. Program pomaga zapobiegać emigracji przedstawicieli dotkniętych społeczności. W ciągu czterech lat trwania programu Węgry zezwoliły na pobyt co najmniej ćwierć miliona osób mieszkających na terenach prześladowanych lub dotkniętych kryzysem. Podobną politykę wsparcia prowadziła do tej pory Polska, a Słowenia wkrótce pójdzie za ich przykładem – dodał Tristan Azbej.
(Zdjęcie na okładce: Híradó.hu)