The New York Times, który jest blisko Partii Demokratycznej, stał się celem zmartwionych rodziców – nie przez przypadek – po tym, jak gazeta nazwała nauczyciela, który był zamieszany w kilka skandali w ostatnich miesiącach, nauczycielem „pozytywnym seksualnie”. Justine Ang Fonte prowadziła zajęcia z edukacji seksualnej dla dzieci w elitarnych nowojorskich szkołach, ale posunęła się co najmniej za daleko, mówiąc o masturbacji uczniom szkół podstawowych i nauczając starszych terminów pornograficznych.

Przez siedem lat Justine Ang Fonte była dyrektorem ds. zdrowia w Dalton School, jednej z elitarnych szkół na Manhattanie. Jednak w ostatnich miesiącach był zamieszany w kilka afer. W maju został zaproszony przez inną elitarną szkołę do zorganizowania zajęć informacyjnych dla uczniów szkół średnich, w których kilka osób uczestniczyło online, aby rodzice mogli również usłyszeć, kiedy Fonte zaczął rozmawiać z uczniami o pornografii. Podczas zajęć prelegent szczegółowo omówił najpopularniejsze wyszukiwane hasła pornograficzne 2019 roku, o których również mówił, takie jak „gruppen”, „milf”, „anal” i tym podobne, ale przedstawił też różne gatunki porno, w tym m.in. BDSM. W pewnym momencie prezentacji Fonte wyjaśnił, że heteroseksualne kobiety doświadczają orgazmu znacznie rzadziej niż ich homoseksualne odpowiedniki, ale pokazał także zdjęcia nagich kobiet związanych, aby pokazać różnicę między pornografią a sztuką, dowiedział się Origo .

Wielu rodziców i uczniów było oburzonych tym incydentem, ale pracodawca Fonte, Dalton School, stanął w obronie mówcy. Według ich rzecznika, kurs dostarcza studentom ważnej wiedzy na temat pozytywnego nastawienia do ciała, dobrowolnego seksu i rozumienia różnych granic. Niedługo potem jednak wybuchł jeszcze większy skandal, kiedy Fonte wygłosił wykład o masturbacji dla pierwszoklasistów. Dla 5-7-latków kobieta zaprezentowała animowany film krótkometrażowy, który własnoręcznie zrealizowała.

Hej, dlaczego mój penis rośnie i czasami patrzy w niebo?

– pyta mały chłopiec w filmie krótkometrażowym. Następnie dodaje: „czasami dotykam mojego penisa, ponieważ jest to przyjemne”. Inna postać, mała dziewczynka, powiedziała: „Czasami jak jestem w wannie albo mama już mnie położyła, to też się tam dotykam”. Wszystko to dla dzieci w wieku 5, 6 i 7 lat. Następnie dorosły aktor wyjaśnia dzieciom, które części genitaliów są przyjemne w dotyku. Po tym, jak rodzice byli oburzeni, Fonte bronił się, mówiąc, że wideo tak naprawdę po prostu uczy dzieci, aby nie masturbowały się przed innymi i że ani razu nie użył słowa „masturbacja”. Rzecznik Dalton School powiedział New York Post, że zajęcia Gender & Bodies, będące częścią szkolnego programu zdrowotnego, obejmują program dostosowany do wieku, który jest zgodny z metodologiami i standardami uznanymi w całym kraju. Ale rodzice skarżyli się też na inną lekcję, która dotyczyła zgody. Dobrze jest rozmawiać z dziećmi na ten temat, ale to zbyt wiele, aby uczyć dzieci, że ich rodzice muszą najpierw poprosić o pozwolenie, jeśli chcą je przytulić, zauważył jeden z rodziców.

Czy mam zapłacić tym skurwielom pięćdziesiąt tysięcy dolarów, żeby powiedziały mojemu dzieciakowi, żeby nie puszczał, jeśli jego dziadek chce go przytulić, kiedy go zobaczy?

skarżyła się jedna matka. Po tym Fonte zrezygnował ze szkoły, ale w jego obronie stanął The New York Times, co ponownie wywołało ogromne oburzenie wśród rodziców i innych krytyków.

Zajęcia z umiejętności korzystania z pornografii uczą dzieci, jak krytycznie odnosić się do tego, co widzą na ekranie. Ale kiedy pozytywny seksualnie pedagog nauczał o tym w dwóch elitarnych nowojorskich szkołach, rodzice byli oburzeni

- napisał The New York Times, udostępniając swój artykuł na ten temat. Chociaż Times przyznaje, że Fonte otrzymał kilka negatywnych opinii, podkreślają, że skonsultowali się z kilkoma ekspertami i edukatorami seksualnymi, którzy powiedzieli, że nie ma nic złego w programie nauczania Fonte i że jest on zgodny z Narodowymi Standardami Edukacji Seksualnej. Zdaniem autorki artykułu, edukacja pornograficzna uczy dzieci rozpoznawania, co jest realistyczne, a co nie. Artykuł jednak, delikatnie mówiąc, nie był niepodzielnym sukcesem, wiele osób było oburzonych, że Times stanął w obronie nauczyciela.

Pornografia nie jest seksowna. To tak, jakby powiedzieć, że trutka na szczury to witamina. Pornografia poniża ludzi i szkodzi zdrowej seksualności. Uczenie pięciolatków masturbacji jest wykorzystywaniem seksualnym i wszyscy zaangażowani w to dorośli powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej

– napisała aktywistka pro-life Lila Rose na swoim Twitterze. Zdaniem Barringtona Martina II, polityka z Georgii, do listy gazet promujących seksualność wśród dzieci należy również dopisać The New York Times. Ale wiele osób spoza nich również kwestionowało argumenty Timesa i zwracało uwagę na problemy amerykańskiej edukacji i propagandy genderowej.

Źródło: pestisracok.hu