„W interesie każdego telewidza jest zobaczyć na ekranie dobrze przygotowanych dziennikarzy i prezenterów o wysokim poziomie zawodowym. Taka jest Andrea Földi-Kovács. Konkretny, kompetentny i profesjonalny. Nie kwestionują tego nawet ci, którzy w wielu kwestiach zajmują odmienne stanowisko. Po szesnastu latach żegna się teraz z ekranem, życzę mu wielu sukcesów i zdrowia w dalszym życiu i pracy!” - napisał Máté Kocsis na Facebooku, po pożegnaniu z gospodarzem Andreą Földi-Kovács po 16 latach na żywo w programie HírTV.

W programie mówiono między innymi, że gwóźdź wyszedł z worka, bo Komisja Europejska zaskakująco szybko wszczęła postępowanie w sprawie uchybienia obowiązkowi z powodu ustawy o pedofilii. Wbrew wcześniejszemu zaprzeczeniu Komisji, prawdziwym celem jest umożliwienie organizacjom gejowskim rozpoczęcia uwrażliwiania na gejowski styl życia w młodym wieku.

Zgodnie ze stanowiskiem komisji, które również zostało przytoczone w audycji, zakaz, zgodnie z którym „sesje o kulturze seksualnej, życiu seksualnym, orientacji seksualnej i rozwoju seksualnym” nie mogą mieć na celu odejścia od tożsamości odpowiadającej urodzeniu seks, zmiana płci w ramach edukacji lub w celu promowania homoseksualizmu narusza swobodny przepływ usług UE”.

To ewidentnie dałoby przywileje niektórym organizacjom, wprowadziłoby w naszym kraju praktykę, która jest już powszechną praktyką na Zachodzie – powiedział lider frakcji, według którego węgierski rząd miałby dać te przywileje rodzicom.

„Nie zgadzamy się w tej sprawie z Komisją ani pod względem prawnym, ani politycznym, ponieważ zakres węgierskiego prawa wyraźnie leży w jurysdykcji państw członkowskich, a Komisja nie ma z tym nic wspólnego. Dopóki kierowana przeze mnie frakcja będzie stanowić większość w parlamencie na Węgrzech, na pewno tak się nie stanie – powiedział lider frakcji.

źródło: mandarynka

Strona tytułowa: Ilustracja / HírTV