Londyńska mama złożyła pozew po tym, jak jej syn został zmuszony przez szkołę do udziału w paradzie równości. Jak się okazało, kilkoro rodziców popadło w konflikt ze szkołą po tym, jak dzieci otrzymały edukację o tematyce LGBTQ wbrew woli rodziców, donosi międzynarodowa agencja informacyjna V4NA.

Izzy Montague pozwała londyńską szkołę podstawową swojego syna za prześladowanie, dyskryminację i łamanie praw człowieka po tym, jak szkoła zmusiła jej wówczas czteroletniego syna do wzięcia udziału w paradzie równości. Ze względu na swoją wiarę chrześcijańską Montague poprosił dyrektora szkoły, aby jego syn nie musiał brać udziału w paradzie, ale odmówiono mu.
Później zabrała dziecko z placówki. Powiedziała, że ​​zabrała syna ze szkoły, ponieważ chciała, żeby był wykształcony, a nie pod wpływem.

Izzy Montague powiedział Christian Headlines: Stoję na swoim stanowisku, aby uświadomić innym rodzicom, co dzieje się w naszych szkołach podstawowych.

Sprawa zostanie rozpatrzona przez sąd w drugiej połowie lipca, a kwestia wolności wyznania, prawa rodziców do wycofania dzieci z edukacji ideologicznej oraz obowiązku neutralności politycznej szkoły zostanie rozpatrzona w związku z tzw. sprawa. Matkę reprezentuje Chrześcijańskie Centrum Prawne. Organizacja prawna udzieliła już pomocy chrześcijanom w niezliczonych przypadkach, którzy byli dyskryminowani lub próbowali ich ubezwłasnowolnić ze względu na przekonania religijne. Prezes organizacji podkreślił w związku ze sprawą, że ta sprawa uwydatnia również chaos, jakiego rodzice mogą spodziewać się w szkołach w najbliższych latach. Jak powiedział, ci, którzy głoszą pełną akceptację i różnorodność, raczej tego nie praktykują. Dzieciom narzucane są różne ideologie, a rodzice po prostu nie mają jak uczyć swoich dzieci zgodnie z własnymi poglądami religijnymi czy filozoficznymi.

Nie chodzi o to, że chcę mieszkać w skorupie, ale o to, że rodzice mogą przekazać swoim dzieciom własne zdanie na temat świata – podkreśliła Izzy Montague w programie Good Morning Britain.

Strona na Facebooku wskazuje również, że kiedy matka, Izzy Montague, spotkała się z dyrektorem szkoły, Susan Papas , obecna była także jego córka lesbijka: „Dlaczego miałbyś być rasistą, seksistą, homofobem lub transfobem, skoro możesz po prostu milczeć? " w koszulce z napisem. Córka reżysera wykazała się arogancją i całkowitym brakiem tolerancji dla innych opinii, kiedy celowo pojawiła się przed Izzy w takim stroju, napisała strona.

Portal chrześcijański Daily zwraca uwagę, że dyrektor szkoły, Papas, miał w przeszłości konflikty z rodzicami. W 2018 roku 14 chrześcijańskich rodziców skarżyło się, że ich dziecko musiało uczęszczać na zajęcia i zajęcia o tematyce LGBTQ oraz Pride. Wtedy Papas odpowiedział tylko, że szkoła jest przeciwko homofobii.

Dwoje dziesięcioletnich dzieci zostało zawieszonych przez Papasa, który powołując się na swoją religię, poprosił o nieuczestniczenie w sesji o tematyce LGBTQ. Papas i inny nauczyciel nazwali dziesięciolatki homofobami, krzyczeli na nie, absurdalnie oskarżali o chęć zabicia homoseksualistów. Jedno z dzieci, mała dziewczynka, opowiedziała Christian Concern swoją historię. Powiedział, że jego koledzy z klasy stoją za nim.

Źródło: Origo.hu

(Zdjęcie w tle: dzielna angielska matka, Izzy Montague Źródło: YouTube)