Burmistrz Gergely Karácsony przypomniał swoje obietnice z kampanii wyborczej w 2019 roku na portalu społecznościowym organizacji Fidesz w Budapeszcie.
Gergely Karácsony, cytując program burmistrza Konstytucja Budapesztu, przedstawia wiarygodność swoich słów we wpisie na Facebooku stołecznej organizacji partii rządzącej. Przede wszystkim przypomnieli mi, że lewicowy zarządca miasta powiedział kiedyś: „Budapeszt to wspólny dom nas wszystkich, gdzie nie ma obywateli pierwszej i drugiej kategorii”, a następnie sklasyfikował tych, którzy przejeżdżają obok samochód jako obywatele drugiej kategorii.
Kompilacja ożywia też czasy, kiedy Karácsony jeszcze uważał, że burmistrz, burmistrzowie dzielnic i sejmik stołeczny nie powinni służyć interesom biznesowym czy partyjnym, ale interesom tutejszych mieszkańców, a potem wiosną tego roku przystąpił do wyścigu lewicowej koalicji o premiera minister.
Dwa lata temu Karácsony mówił o tym, że „Budapeszt jest jednostką dwudziestu trzech okręgów, w ramach której musi być zapewniony równomierny rozwój dzielnic zewnętrznych i wewnętrznych”, po swoim wyborze „wyzerował” budżet na remont dróg w dzielnicach prawicowych – podkreślił Fidesz, a następnie zwrócił na siebie uwagę, gdy stwierdził: „Przed podjęciem jakiejkolwiek ważnej decyzji należy zasięgnąć opinii interesariuszy, zwłaszcza w odniesieniu do planowanych inwestycji” – z kolei zmodyfikował plany renowacji Blaha Lujza tér poprzez wyłączenie publiczności.
Zgodnie z obietnicą Karácsony'ego miasto musi działać w sposób otwarty, przejrzysty i wolny od korupcji, gdzie wszystkie dane i umowy w interesie publicznym są jawne, ale jednocześnie, zgodnie z postem Fideszu, „patrzył na autobus Leisztinger-Tüttő oszustwo i podwyższenie ceny Mostu Łańcuchowego o pięć miliardów forintów”: w programie stwierdzono również, że Zgromadzenie Stołeczne podejmie również decyzję w sprawie rozdziałów budżetu centralnego dotyczących Budapesztu, ale Karácsony zdecydował o budżecie centralnym Budapesztu w jednym osoba.
Stołeczna organizacja większej partii rządzącej zwróciła uwagę, że czytając program nowego kandydata na premiera Gergely'ego Karácsony'ego, należy pamiętać o tych głośnych słowach, a potem o rozczarowującej rzeczywistości.
Są hasła, nie ma występu: Tímea Szabó i Gergely Karácsony
Źródło i obraz wyróżniony: magyarhirlap.hu