Z okazji 172. rocznicy śmierci Sándor Petőfi został upamiętniony w sobotę w ramach dni miasta Székelykeresztúr na dziedzińcu dworu Gyárfásów pod gruszą Petőfi. Legenda głosi, że rankiem 31-go pod gruszą Petőfi wyrecytował wiersz „Boli mnie myśl”, przepowiadając rychłą śmierć, po czym gwardia narodowa wyruszyła do Segesvár.

Prelegenci ożywili życie poety, podkreślając jego bohaterską rolę w wojnie o niepodległość 1848-49.

Uroczystości upamiętniające zaginionego przed 172 laty w bitwie pod Héhéreygház poety rozpoczęły się od złożenia wieńca pod pomnikiem Sándora Petőfiego w Székelykeresztúr. Następnie, w towarzystwie Orkiestry Dętej Cywilnej 1895, tłum przemaszerował na dziedziniec posiadłości Gyárfásów, gdzie według legendy spędził ostatni wieczór wybitna postać wojny o niepodległość 1848-49.

Zdjęcie: szekelyhon.ro/László Beliczay

Zdjęcie: szekelyhon.ro/László Beliczay

Wieńce złożono tutaj u podstawy gruszy Petőfi. Nawet tyle lat po śmierci poeta uczy determinacji, poświęcenia, współpracy w dążeniu do wielkich czynów, a także poczucia odpowiedzialności związanej z kształtowaniem naszej przyszłości – mówił w swoim wystąpieniu burmistrz Karcag Tibor Szepesi.

„Najważniejszą rzeczą, jakiej nas uczy, jest to, aby nigdy nie rezygnować z węgierskości i wiary w nią” – oświadczył.

Źródło: szekelyhon.ro

Źródło: szekelyhon.ro/László Beliczay

Student teologii reformowanej, Pál Zalán, podkreślał znaczenie pamięci, ponieważ to ona podtrzymuje przy życiu to, o czym marzył Petőfi. Następnie uczniowie Ośrodka Szkolnego im. Zeyka Domokosa swoim spektaklem przywrócili do życia ludzką stronę poety.

„Myślę, że dla Węgrów z Transylwanii nie jest kwestią decyzji, czy chcę poznać historię mojej rodziny, mojego miasta, mojego ludu, bohaterów. To jest dla nas obowiązkowe, powinno być częścią naszego życia” – podkreślił Pál Zalán.

Źródło: szekelyhon.ro

Wyróżnione zdjęcie: László Beliczay