Niebezpieczeństwo przymusowej asymilacji wisi nad głowami siedmiogrodzkich Węgrów jak miecz Damoklesa i powinniśmy przygotować się do demonstracji ulicznych, aby temu niebezpieczeństwu zapobiec – powiedział Balázs Izsák, przewodniczący Rady Narodowej Székely, w odpowiedzi na oświadczenie przewodniczącego PNL Ludovica Orbana.
W niedzielę na spotkaniu delegata PNL powiatu Hargita Orbán mówił o tym, że skład etniczny regionu można znacząco zmienić, wykorzystując potencjał rozwojowy powiatu Hargita. Zdaniem Izsáka „ktokolwiek, kto próbuje zdyskredytować tę wypowiedź, pisząc oświadczenie przewodniczącego partii kosztem kampanii wyborczej, popełnia duży błąd, gdyż ostrzega nas przed niebezpieczeństwem, które jest realnym, bezpośrednim niebezpieczeństwem i nie jest obcy jego rywalom w partii, ale nawet nie jest obcy przeciwnej im Partii Socjaldemokratycznej”.
„Nie ma różnicy między regionalnymi planami rozwoju Partii Narodowo-Liberalnej i Partii Socjaldemokratycznej w odniesieniu do Székelyföld. Ta pierwsza jest bardziej dosadna, nie zważa na pozory przestrzegania prawa międzynarodowego, ani na zobowiązania Rumunii, z drugiej strony Liviu Dragneaowie podstępnie starali się ukryć to samo zachowanie.
W takich okolicznościach dotkniętej społeczności nie należy uspokajać i usypiać, ale ostrzec przed niebezpieczeństwem i zapytać: czy jesteśmy przygotowani na demonstracje uliczne?
Czy jesteśmy przygotowani na obywatelskie nieposłuszeństwo? Wszak wisi nad nami niebezpieczeństwo, miecz Damoklesa, które nie dotknęło nas podczas rumuńskiej dyktatury królewskiej, dyktatury Antonescu czy dyktatury komunistycznej” – pisze Izsák.
Według niego Unia Europejska nie gwarantuje w pełni zapobiegania przymusowej asymilacji; „Wszyscy są potrzebni w narodowym ruchu oporu, bądźmy gotowi” – powiedział.
„Naszym zdaniem Székelyföld potrzebuje rozwoju i inwestycji. Jednak ich plany nie powinny być odejmowane od kompetencji samorządów lokalnych i powiatowych, a oni powinni mieć możliwość rozbudowy infrastruktury wyludnionych wsi Székely, aby ci, którzy zostali stamtąd przymusowo wysiedleni, mogli wrócić do domu.
O tym jest europejska inicjatywa obywatelska Rady Narodowej Székely. Należy zapobiegać zacofaniu gospodarczemu regionów narodowych i utrzymywać warunki spójności gospodarczej, społecznej i terytorialnej w taki sposób, aby ich charakterystyka nie uległa w międzyczasie zmianie. Rada Narodowa Székely doprowadziła do sukcesu tej inicjatywy dzięki aktywnemu wsparciu około półtora miliona obywateli UE. To pokojowe, konstruktywne podejście. To jest nasze podejście. Seria porażek Rumunii przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości to wiadomość dla Ludovica Orbana, Liviu Dragnei i całej rumuńskiej elity politycznej: są na złej drodze!” – podsumowuje oświadczenie prezesa SZNT.